Eskalacja problemu ze skuterami na Podhalu. „Wyprowadził cios, miał nóż”

Eskalacja problemu ze skuterami na Podhalu. „Wyprowadził cios, miał nóż”

Dodano: 
Skuter śnieżny, zdjęcie ilustracyjne
Skuter śnieżny, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Body Stock
Właściciel wypożyczalni skuterów śnieżnych, który zaatakował nożem jednego z mieszkańców Poronina, usłyszał dwa zarzuty. To efekt konfliktu z mieszkańcami o używanie tych pojazdów na ich terenach.

Problemy z quadami i skuterami śnieżnymi na Podhalu nie są nowością. Śnieżne przejażdżki od lat cieszą turystów, ale są zmorą dla górali, których pola są rozjeżdżane. Mieszkańcy bezskutecznie domagają się wyznaczenia tras, po których można jeździć. Do tego dochodzi uciążliwy warkot pojazdów. Konflikt lokalnych mieszkańców z firmami, które organizują przejazdy dla turystów eskalował w ostatni weekend.

Wojna o skutery śnieżne. Konflikt wymknął się spod kontroli

W niedzielę grupa mieszkańców postanowiła porozmawiać o problemie z właścicielem wypożyczalni skuterów śnieżnych na Stachoniach. Tam zastali obsługę oraz klientów, którzy już siedzieli na skuterach. Według relacji portalu Zakopane Nasze Miasto mieszkańcy nakazali wyłączyć silniki w pojazdach. Gdy na miejsce przybył właściciel, sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Do sieci trafiło nagranie z tego zajścia. „Przyszliśmy tu po grzeczności i po prośbie…” – zaczyna rozmowę jedna z kobiet, którą słychać na filmie. Po drugiej stronie nie ma chęci do ugodowych rozwiązań. Na filmie widać, że mężczyzna energicznym krokiem podchodzi do grupy, trzymając w dłoni ostre narzędzie. Nagle popycha jednego z mężczyzn. Inna osoba stara się go uspokoić.

„Szedł na mnie jak w amoku i wyprowadził cios na klatkę piersiową. Miał w ręce schowany nóż. Obroniłem się tylko dlatego, że ćwiczyłem, trenowałem wcześniej techniki samoobrony. Osłaniałem się, mam poranione dłonie. (…)” – relacjonował w rozmowie z tp24.pl poszkodowany mężczyzna, pan Krzysztof. Przerażeni świadkowie wezwali policję. Zwracali uwagę, że napastnik jest pod wpływem alkoholu.

Zarzuty dla napastnika

Mężczyzna usłyszał zarzuty – spowodowania średniego uszczerbku na ciele, przy przyjęciu, że czyn miał charakter chuligański. Drugi zarzut to kierowanie gróźb przy przyjęciu, że sprawca działał w ramach czynu chuligańskiego.

Poszkodowany ma obrażenia dłoni. „Powstały, bo zaatakowany bronił się przed ciosem i nóż złapał ręką. Nie są to poważne obrażenia. W tej sprawie współpracujemy z zakopiańską policją, która prowadzi śledztwo i była na miejscu zdarzenia” – powiedziała portalowi Onet prok. Aneta Hładki, szefowa Prokuratury Rejonowe w Zakopanem.

Mieszkańcy nie wiedzą, jak poradzić sobie z problemem

„(…) te firmy nielegalnie jeżdżą po polach prywatnych. Polu moim i innych osób, które przyszły protestować. My nie mamy z tego nawet grosza, a wiosną ta ziemia jest tak zaorana, że nie urośnie na niej nic” – mówił pan Krzysztof w rozmowie z Onetem.

Czytaj też:
Nie każdy narciarz potrafi tu zjechać. To najbardziej strome stoki w Polsce
Czytaj też:
Górale rozgrzani do czerwoności. Powód jest jeden

Źródło: Onet, TVN24, tp24.pl