Narty tylko dla bogatych? Ogromny wzrost cen w europejskim kraju

Narty tylko dla bogatych? Ogromny wzrost cen w europejskim kraju

Dodano: 
Ośrodek narciarski w Dolomitach we Włoszech
Ośrodek narciarski w Dolomitach we Włoszech Źródło: Shutterstock / Chawranphoto
W tym kraju ceny skipassów przyprawiają turystów o zawrót głowy. W ciągu ostatnich kilku lat karnety podrożały nawet o 40 procent.

To kolejna zima z podwyżkami cen skipassów we Włoszech. Jak donosi Stowarzyszenie Konsumentów Assoutenti, w ciągu ostatnich czterech lat karnety w Alpach, Dolomitach i Abruzji podrożały o nawet 40 procent. Znacznie więcej turyści muszą też zapłacić za noclegi w hotelach i posiłki w restauracjach. „Sport może wkrótce stać się przywilejem bogaczy” – uważa prezes stowarzyszenia Gabriele Melluso.

Drogo na włoskich stokach

Według niedawnego badania Stowarzyszenia Konsumentów Assoutenti tej zimy turystów czekają kolejne podwyżki cen karnetów narciarskich. W sumie, w ciągu ostatnich czterech lat, ceny skipassów na Półwyspie Apenińskim wzrosły aż o 40 procent. Dla tych, którzy po raz ostatni w Dolomitach zjeżdżali w 2021 roku, rachunek do uregulowania może być więc prawdziwym szokiem. I nie chodzi tylko o sportowe aktywności, ale także noclegi czy posiłki.

„Karnet »Dolomiti Superski«, dający dostęp do wszystkich dwunastu ośrodków w drogich Dolomitach, będzie kosztował w tym sezonie 86 euro dziennie. W Roccaraso, popularnym ośrodku w Apeninach w Abruzji, koszt dziennego karnetu ma wzrosnąć do 60 euro” – podaje The Guardian. Za cały sezon trzeba tu będzie zapłacić od 755 euro za osobę dorosłą.

Wciąż taniej niż u sąsiadów

Mimo wzrostu cen Włochy na tle konkurencji wciąż pozostają relatywnie tanim kierunkiem narciarskim. Biorąc pod uwagę Europę Zachodnią, za szaleństwo na stoku w takich krajach jak Szwajcaria, Francja i Austria turyści zapłacą więcej.

Prezes Assoutenti uważa jednak, że obserwowane podwyżki są niedopuszczalne i nie mają żadnego usprawiedliwienia. Operatorzy ośrodków narciarskich przypisują wyższe koszty wyższym taryfom energetycznym, które zostały ustanowione w 2022 roku. Melluso podkreśla jednak, że od tego czasu koszty energii wróciły do normy, a właściciele ośrodków wciąż wykorzystują je do windowania cen karnetów.

Czytaj też:
Skipassy na 5 stoków o połowę taniej. Ruszyła promocja przed sezonem
Czytaj też:
Zmiany dla narciarzy w znanym europejskim ośrodku. Wprowadzono limity

Opracowała:
Źródło: The Guardian