Paryż straci status „miasta miłości”? Turyści wybrali inne miejsce na walentynki

Paryż straci status „miasta miłości”? Turyści wybrali inne miejsce na walentynki

Dodano: 
Paryż i Rzym
Paryż i Rzym Źródło: Shutterstock / Adisa/Gerry H
Stolica Francji nie znalazła się wśród najchętniej wybieranych miast na walentynki. „Święto zakochanych” turyści wolą spędzać w innym miejscu.

W tym roku światowa stolica zakochanych musiała uznać wyższość innego europejskiego miasta. Okazuje się, że turyści nie wybierają Paryża jako kierunku na walentynki tak chętnie, jak kiedyś. Zamiast Francji w połowie lutego wśród podróżników zdecydowanie królują włoskie klimaty. Na pierwszym miejscu zestawienia najchętniej wybieranych miast na świętowanie z drugą połówką znalazł się Rzym. Wieczne Miasto wyprzedziło m.in. Mediolan oraz Barcelonę.

Rzym wygrywa z Paryżem

W tym roku zamiast wieży Eiffla turyści zobaczą relikwie św. Walentego w bazylice Matki Bożej in Cosmedin. To nie Paryż, a właśnie Rzym jest teraz modną „stolicą miłości”. Według najnowszych danych platformy rezerwacyjnej Kiwi.com, pary z Polski w tym sezonie walentynkowym zdecydowanie postawiły na romantyczny wyjazd do Włoch. Stolicę tego kraju wybrało aż 37 procent podróżnych więcej niż przed rokiem. Nie wiadomo, czy wpływ na taki rezultat ma uwielbiana przez wszystkich włoska kuchnia, czy wysokie ceny w restauracjach w stolicy Francji. Niebagatelny wpływ może mieć także zła sława francuskiej stolicy w kontekście bezpieczeństwa, jednak pod tym względem włoskie miasta również nie mają najlepszej reputacji.

Kraków walentynkowym hitem

Podczas gdy Polacy latają do Rzymu, Mediolanu i Barcelony, zagraniczni turyści przylatują... do Krakowa. Tak, to właśnie stolica Małopolski cieszy się w tym roku dużym powodzeniem w okresie walentynkowym, szczególnie wśród turystów z Wielkiej Brytanii, Danii, Włoch i Hiszpanii. Kiwi.com podaje, że do Krakowa w walentynkowy weekend przyjedzie o 22 procent par więcej.

Gdzie jeszcze można polecieć z okazji święta zakochanych? Wśród rekomendacji często pojawia się także tajemnicze „Różowe Miasto”. Pod tą nazwą kryje się Tuluza – nieco mniej oblegana, ale równie urokliwa alternatywa dla Paryża.

Czytaj też:
Oglądanie słynnego dzieła w Paryżu będzie biletowane. Nadchodzi ważna zmiana
Czytaj też:
Koniec historycznej linii autobusowej w Paryżu. Turyści powinni o tym wiedzieć

Opracowała:
Źródło: Materiały prasowe / kiwi.com