Jesteście gotowi na dawkę przerażających widoków z pokładu samolotu? Okazuje się, że choć podróżnym regularnie przypomina się o tym, jak właściwie zachowywać się w przestrzeni publicznej, wiele z nich ignoruje takie wskazówki. Niektórzy są zdania, że skoro płacą, to mogą wszystko. Na problem tego typu zwraca stewardesa Olga Kuczyńska, w mediach społecznościowych prowadząca profile pod nazwą „Życie Stewardesy”. Po koniec lutego podzieliła się niepokojącymi zdjęciami i wspomnieniami z podróży.
Stewardesa o kulisach pracy
Praca stewardesy to nie tylko podziwianie pięknych widoków i odwiedzanie ciekawych miejsc. To przede wszystkim wiele wyzwań i gotowość na znoszenie przeróżnych wybryków pasażerów. Dowodem na to są historie wzięte z życia Olgi Kuczyńskiej. Na swojej facebookowej stronie wspomina, że jest ich tyle, że mogłaby stworzyć książkę.
Kobieta zauważa, że pewne zachowania, które niegdyś uchodziły za nie do pomyślenia, stają się coraz bardziej powszechne. „Na 12 lat pracy widziałam chyba wszystko” – wspomina w swoim facebookowym poście. Dzieli się zdjęciami, na których widać wszechobecny bałagan, śmieci i resztki jedzenia. Na opinie, że turyści mogą zostawiać bałagan, bo obsłudze płaci się za sprzątanie, odpowiada: „Tak każdy ma płacone za swoją pracę, tylko co z tymi, którzy w takich warunkach spędzą podróż, bo sąsiadowi zachciało się zrzucić śmieci na podłogę?”.
Ta sytuacja zapadła w pamięć Polce
Stewardesa pytana o najgorsze sytuacje z pokładu przytoczyła szczególnie nieprzyjemną historię. „Osoba wychodzi z toalety, a stolec wypada na podłogę w samym przejściu między korytarzem a kuchnią pokładową. Kolejni wchodzą w kupę i roznoszą wszystko po pokładzie. Pasażer owija się kocem i siada jakby nigdy nic. Niektórzy wymiotują. O zapachu i scenerii nie muszę chyba już pisać, bo to można sobie wyobrazić” – wspomina. Dodaje, że z powodu tego doświadczenia, dziś widząc bosych pasażerów, czy dzieci idące skorzystać z ubikacji, natychmiast prosi, aby założyli buty.
Następnie możemy zobaczyć zdjęcia z różnych podobnych incydentów. „To autentyk” – zapewnia Polka. Dodaje, że to powszechny widok, szczególnie na dłuższych lotach. Okazuje się, że załoga lotu zastaje zaśmiecone fotele, pomimo że w trakcie lotu zbiera od podróżnych śmieci bardzo często.
Internauci pytani o zdanie na temat takich zachowań nie szczędzą komentarzy. „Powinni w liniach lotniczych zaraz sprawdzać, jaki pasażer był przypisany do danego miejsca i wklepać mandaty takie, żeby się nie pozbierali” – sugeruje jedna z kobiet. Wiele innych osób potwierdza, że sami byli świadkami podobnych incydentów. A wy co o tym sądzicie?
Czytaj też:
Te zachowania najbardziej denerwują pasażerów w samolotach. Nr 1 zdarza się nagminnieCzytaj też:
Turysta w pociągu położył stopy na czyimś miejscu. „Patologia ma się dobrze”