Sri Lanka po raz kolejny obiecuje bezwizowy wjazd dla obywateli czterdziestu krajów, w tym Polaków. Dokładna data na razie pozostaje nieznana, ale istnieje szansa, że przepisy wejdą w życie w ciągu kolejnych dwóch miesięcy. Podróżnym z krajów wymienionych na liście do przekroczenia granicy wystarczy wówczas jedynie paszport ważny przez co najmniej sześć miesięcy (pasażerowie mogą również zostać poproszeni o okazanie potwierdzenia dalszej podróży lub miejsca zakwaterowania). Na wyrobieniu wizy każdy turysta miałby zaoszczędzić równowartość 50 dolarów amerykańskich.
Bez wizy do Sri Lanki
Początkowo zmiany w tym zakresie zapowiadano już na jesień ubiegłego roku, ostatecznie jednak wymagania dla turystów nie zostały zniesione. Skutkowało to chaosem na lotnisku w Kolombo, gdzie mimo zapewnień władz w październiku Lankijczycy dalej pobierali opłaty za wystawienie wizy. Teraz temat powraca, a Urząd Rozwoju Turystyki Sri Lanki (SLTDA) zapewnia, że bezwizowy wjazd dla wybranych turystów z Azji, Europy i Ameryki Północnej już wkrótce stanie się rzeczywistością. Dotyczy on obywateli aż 40 krajów m.in. Indii, Chin, Rosji, Malezji, Japonii i kilku państw UE, w tym Polaków.
Tyle zaoszczędzą turyści
Loty do Sri Lanki nie należą do najtańszych. Dodatkowa płatność za wizę w wysokości 50 dolarów jest kolejną niedogodnością dla turystów, którzy zamiast Cejlonu mogą wybrać na przykład pobliskie Malediwy. Zniesienie opłaty mogłoby skłonić kolejnych zagranicznych gości do wizyty, jednak opłata wizowa jest istotnym elementem lankijskiej gospodarki. „Pojawia się obawa, jak przyjmie to budżet Sri Lanki” – pisze Fly4free.pl.
Na razie polski MSZ nie potwierdza rewolucji w systemie wizowym. Na stronie ministerstwa wciąż możemy przeczytać, że wszyscy Polacy podróżujący na wyspę w celach turystycznych lub biznesowych muszą posiadać wizę, o którą należy ubiegać się online.
Czytaj też:
Most na piękną europejską wyspę. Budowa coraz bliżejCzytaj też:
Najbezpieczniejsza wyspa na Karaibach. Jest wolna od huraganów