Turyści zapłacą nawet 80 złotych. Znane wyspy szykują zmiany

Turyści zapłacą nawet 80 złotych. Znane wyspy szykują zmiany

Dodano: 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia Źródło: Shutterstock / Iryna Shpulak
Nowe opłaty dla turystów w wyspiarskim kraju to konieczność. Za wstęp do tych pięknych miejsc zapłacimy nawet 80 złotych.

Nowa Zelandia słynie przede wszystkim ze swojej oszałamianej natury. Turyści potrafią pokonać pół globu, by dotrzeć do najpiękniejszych na świecie fiordów, plaż i górskich szlaków. Wkrótce za to wyjątkowe doświadczenie będą musieli jednak dodatkowo zapłacić, i nie chodzi tutaj wcale o drogi bilet lotniczy. Rząd tego wyspiarskiego kraju planuje wprowadzenie specjalnej opłaty od zwiedzania najsłynniejszych przyrodniczych atrakcji. Będzie ona obowiązywać od 2027 roku i najprawdopodobniej wynosić od 12 do 24 dolarów nowozelandzkich, czyli równowartość nawet 80 złotych.

Zmiany w Nowej Zelandii

Wprowadzanie nowych podatków dla turystów to popularna praktyka w wielu krajach, których gospodarka oparta jest właśnie na turystyce. Opłaty są szczególnie istotne, kiedy ochrona przyrody czy zabytków w danym miejscu pochłania ogromne koszty. Tak jest w Nowej Zelandii, uznanej przez wiele międzynarodowych rankingów za najpiękniejszy kraj na świecie. Państwo podzielone na dwie wyspy do tej pory zapraszało zagranicznych gości do obcowania z ich przyrodą za darmo. Jak wynika z rządowych zapowiedzi, wkrótce mogą jednak pojawić się zmiany, które na pewno nie spodobają się części odwiedzających.

Tyle zapłacimy za wstęp na słynne szlaki

Za odwiedzenie takich miejsc jak Cathedral Cove, Tongariro Crossing czy słynny Milford Sound wkrótce trzeba będzie zapłacić od 12 do 24 dolarów nowozelandzkich, czyli od 40 do 80 złotych od osoby. To wygeneruje nawet 62 mln NZD rocznie. „Dzięki temu moglibyśmy nadal inwestować w miejsca, które stanowią podstawę naszego sektora turystycznego” – uważa minister ochrony środowiska Tama Potaka. Póki co nowozelandzkie skarby wciąż można podziwiać za darmo, bo jeśli zmiany ostatecznie wejdą w życie, stanie się to dopiero w 2027 roku.

Czytaj też:
Morze, góry i piękne miasta. Turyści wciąż nie doceniają tego europejskiego kraju
Czytaj też:
Za to turyści będą płacić mniej. Wakacyjny kraj wprowadza zmiany

Opracowała:
Źródło: The Guardian