Za nieco ponad dwa miesiące turyści będą mogli skorzystać z wyjątkowego doświadczenia, jakim jest przejażdżka pociągiem „Blue Jasmine” z Bangkoku do Chiang Mai. Nie jest to atrakcja dla niecierpliwych, bowiem podróż na całej wyznaczonej trasie potrwa aż dziewięć dni. Luksusowy skład gwarantuje jednak warunki, jakich możemy oczekiwać w najlepszych hotelach. W każdej z dostępnych kabin znajduje się łóżko podwójne, szerokie okna oraz dostęp do łazienki.
Nowa atrakcja Tajlandii
Tajlandia zaprasza turystów nie tylko do odwiedzania słynnych metropolii i nadmorskich kurortów, ale także do odkrywania spokojnych terenów wiejskich. Już tej jesieni inne oblicze Tajlandii będzie można podziwiać z okien nowego pociągu sypialnianego „Blue Jasmine”. Luksusowy skład pojedzie trasą z Bangkoku do położonego na północy kraju Chiang Mai, przejeżdżając przez znane z buddyjskich świątyń miasto Ayutthaya i prowincję Uthai Thani, zaś w drodze powrotnej zatrzyma się w Sukhothai.
Cała podróż potrwa dziewięć dni, podczas których pasażerowie będą mogli podziwiać widoki wprost ze swojego łóżka. W pociągu „Blue Jasmine” znajduje się dziesięć wagonów podzielonych na trzy kategorie kabin prywatnych – klasyczną, premium i premium suites. „W każdej z nich znajduje się łóżko podwójne, szerokie okna i dostęp do wspólnej lub prywatnej łazienki” – czytamy.
Tylko pięć kursów
Turyści zainteresowani podróżą muszą pospieszyć się z zakupem biletów, ponieważ na razie zaplanowano tylko pięć kursów nowego pociągu. Pierwszy wyruszy w trasę 16 listopada 2025 roku, a kolejne odbędą się w styczniu, lutym, marcu, lipcu, listopadzie i grudniu 2026 roku.
Podróż nie jest tania, a w jej programie nie brakuje atrakcji także poza kabiną pociągu. „Wszystkie hotele, wycieczki, większość posiłków i transfery są wliczone w cenę. Ceny biletów zaczynają się od 245 000 bahtów tajskich, czyli 5577 funtów za osobę” – pisze The Independent.
Czytaj też:
Pociągi PKP szybsze niż kiedykolwiek. Na tych trasach szykują się największe zmianyCzytaj też:
Zła informacja dla pasażerów. Pendolino znika z rozkładu na tej trasie