RegioJet niespodziewanie usunął część planowanych połączeń na relacji Warszawa – Kraków i Warszawa -Gdynia. W nowym rozkładzie jazdy przewoźnika, który wejdzie w życie od 14 grudnia 2025 r., pojawiły się tylko trzy z sześciu zapowiadanych kursów do Krakowa i jeden kurs ze stolicy nad morze, choć pasażerowie mieli mieć do wyboru aż trzy godziny odjazdów. „Te połączenia będą uruchamiane stopniowo w ciągu najbliższych tygodni” – zapewnia Lukáš Kubát, PR manager w RegioJet dla „Wprost”.
RegioJet przywróci brakujące połączenia
Pasażerowie, którzy planowali zimowe podróże z RegioJet, od wczoraj nie kryją zawodu. Okazało się, że czeski powoźnik zlikwidował połowę planowanych od 14 grudnia połączeń między Warszawą i Krakowem, oraz zostawił tylko jeden kurs do Gdyni. Powody zmian nie zostały przedstawione klientom, dlatego zwróciliśmy się do RegioJet z prośbą o wyjaśnienie.
– Według pierwotnego planu od 14 grudnia miało ruszyć więcej połączeń na trasach Kraków–Warszawa i Warszawa–Gdynia. Te połączenia będą ostatecznie uruchamiane stopniowo w ciągu najbliższych tygodni – potwierdza właściciel RegioJet, Radim Jančura. – RegioJet jest w Polsce nadal w fazie próbnej i nie wszystko udaje nam się realizować zgodnie z planem i tak szybko, jak byśmy chcieli. Postanowiliśmy nie ryzykować i zapobiec ewentualnym problemom w ruchu. Start żółtych pociągów rozłożyliśmy zatem na dłuższy okres – dodaje. Według przedstawicieli przewoźnika realną datą na pojawianie się pierwszych brakujących połączeń jest połowa stycznia.
Pasażerowie otrzymają bony
Podczas przygotowywania rozkładu bilety na brakujące kursy na chwilę pojawiły się jednak w sprzedaży. „Kupiłam bilety na 28 grudnia z Gdyni. Jeszcze wczoraj były trzy połączenia w ten dzień, a dziś tylko jedno, o 6.10”. – pisała jedna z pasażerek. – Wszystkich pasażerów, którzy zakupili już bilety, przepraszamy za niedogodności. Koszty biletów zostaną zwrócone, a dodatkowo pasażerom automatycznie przyznamy bon w wysokości 100 PLN – zapewnia Jančura.
Czytaj też:
Pociągi wrócą do tego miasta po 12 latach. PKP zapowiedziało nowościCzytaj też:
Już nie miesiąc, a 120 dni wcześniej. Rewolucja przy zakupie biletów PKP
