W czwartek brytyjska Izba Gmin decyduje o tym, czy wprowadzić grzywnę 5 tys. funtów za wyjazd z kraju bez potrzeby. Chodzi o ograniczenie wyjazdów rekreacyjnych m.in. po to, aby uniknąć przywiezienia do kraju nowej mutacji koronawirusa. Czy podobne rozwiązanie rozważa także polski rząd?
Kara za wyjazd z Polski?
– W tej chwili nie rozmawiamy i nie dyskutujemy o takim rozwiązaniu, ale ono absolutnie nie jest wykluczone. To wszystko zależy od sytuacji epidemicznej. Straż Graniczna, sanepid, pilnują skierowania na kwarantannę osób wjeżdżających do Polski, o ile odbywa się to transportem zbiorowym. No chyba że dotyczy to południowej granicy kraju, gdzie obowiązują także ograniczenia dotyczące przejazdu transportem własnym – mówił Adam Niedzielski.
– Uważam, że jest to głęboko ryzykowne i w pewnym sensie niestosowne wobec tej części społeczeństwa, która bierze na siebie ciężar walki z covidem. Mogę tylko apelować o taką postawę solidarności i fair play – zakończył szef resortu zdrowia.
Nowe obostrzenia od 27 marca
Podczas konferencji rząd poinformował o nowych obostrzeniach, które będą obowiązywać do 9 kwietnia. Chodzi m.in. o zamknięcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych oraz zmianę limitu wiernych w kościołach.
Czytaj też:
Chcą więcej niedziel handlowych. „Dla podmiotów na skraju bankructwa znaczenie ma każdy dzień”