Jak podaje portal RTL France, skala przemytu narkotyków z Gujany Francuskiej do Francji jest zatrważająca. Kilka dni temu, kontrola przeprowadzona na pokładzie samolotu Air France lecącego z Cayenne do Paryża wykazała, że aż 50 na 283 pasażerów próbowała przemycać narkotyki. Żaden z nich nie został wpuszczony na pokład.
Przemytnicy zostali ostrzeżeni przez policję
Lot, w którym przeprowadzono kontrolę, został wybrany zupełnie przypadkowo, ale pasażerowie wiedzieli, co ich czeka. Policja zadbała nawet o to, by dzień wcześniej ostrzec podróżnych SMS-em, że z powodu systematycznej kontroli antynarkotykowej powinni wcześniej przybyć na lotnisko. Chwilę później kilkunastu pasażerów w trybie pilnym odwołało swoje loty. W ciągu następnych godzin, loty odwołało prawie 30 osób.
Mimo ostrzeżenia, niektórzy przemytnicy postanowili zaryzykować. Policja aresztowała pięciu pasażerów, każdy z nich miał w bagażu kilogram kokainy. Piętnastu innym pasażerom odmówiono wejścia na pokład, ponieważ ich zachowanie było szczególnie podejrzane. Pozostali pasażerowie „odpadli” na weryfikacji informacji dotyczących celu podróży.
Czytaj też:
Ochojska atakuje Straż Graniczną. „To przypomina działania nazistów i bolszewików”