Polacy utknęli na greckim Zakynthos. Itaka tłumaczy, co się stało

Polacy utknęli na greckim Zakynthos. Itaka tłumaczy, co się stało

Dodano: 
Tłum turystów na lotnisku
Tłum turystów na lotnisku Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Klienci Itaki w piątek wieczorem mieli wrócić do Warszawy z wakacji w Grecji. Jednak samolot nie wystartował z lotniska na Zakynthos. Po kilku godzinach oczekiwania pasażerów przewieziono do hoteli.

Wakacje na greckim Zakynthos to marzenie wielu osób. Wyspa cieszy się ogromną popularnością zwłaszcza wśród turystów z Polski. Jedną z urlopowiczek, które w tym roku postanowiły odpoczywać w tym greckim raju, była pani Dorota. Niestety jej powrót do kraju nie należał do przyjemnych i bezstresowych.

Polscy turyści utknęli na Zakynthos

Pani Dorota skontaktowała się z naszą redakcją w piątek wieczorem. „Dzisiaj o 18.05 miał się odbyć boarding lotu 3Z7413 z Zakynthos do Warszawy, niestety jesteśmy nadal na lotnisku” – informowała o godzinie 22. „Turyści tracą już cierpliwość, część z nich jest z małymi dziećmi, wszyscy jesteśmy zmęczeni i oczekujemy na informacje o godzinie odlotu” – dodała.

Niedługo po tej wiadomości okazało się, że jej lot się nie odbędzie. „Niestety nie udało nam się wrócić. Po godzinie 24 zabrano nas do hoteli na nocleg, teraz czekamy na transfer na lotnisko” – informowała nas w sobotę rano.

Do zakwaterowania w hotelu doszło około godziny 1 w nocy. Turyści nie otrzymali jedzenia, jednak do pokoi przyniesiono im wodę. „Wczoraj ok. 24 Itaka rozesłała nam informacje systemowe, że przewoźnik zapewni nam wodę, jedzenie – nic z tego nie otrzymaliśmy od przewoźnika. Będziemy pisać reklamacje i żądania odszkodowań za opóźniony lot” – informowała.

Pierwszy posiłek turyści zjedli w sobotę rano, podczas śniadania. Jak informuje nasza czytelniczka, chwilę później była już w drodze na lotnisko. Jej podróż do portu lotniczego rozpoczęła się ok. godziny 10 rano.

Czytaj też:
Wizz Air odwołał im lot w ostatniej chwili. Na powrót do kraju wydali 13 tysięcy złotych

Dlaczego turyści utknęli w Grecji? Itaka informuje o awarii samolotu

W rozmowie z Wprost.pl do sytuacji na Zakynthos odniósł się Piotr Henicz, wiceprezes zarządu, a także dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Itaki. – Lot nie został odwołany. Samolot doleciał na Zakynthos, ale uległ uszkodzeniu. W związku z powyższym nic nie zostało odwołane, a lot został przełożony na sobotę. Klienci zostali zakwaterowani w hotelach – wyjaśnił.

Dodał również, że przewoźnik już w nocy przekazał nowy rozkład lotów. Zgodnie z aktualnym harmonogramem, pasażerowie powinni wystartować z lotniska na Zakynthos o godzinie 15:25.

Czytaj też:
Itaka znalazła wyjście z kryzysowej sytuacji. Podpisała kontrakt z ukraińskim przewoźnikiem


Ceny na wakacjach cię zaskoczyły?
Lot był opóźniony albo go odwołano?
Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?


Podziel się swoją historią i napisz do nas na [email protected]