Makabryczny wypadek w Grecji. Helikopter odciął głowę turyście

Makabryczny wypadek w Grecji. Helikopter odciął głowę turyście

Dodano: 
Jack Fenton
Jack Fenton Źródło:Facebook
W mieście Spata pod Atenami doszło do wstrząsającego wypadku z udziałem helikoptera. Śmigło maszyny odcięło głowę brytyjskiemu turyście.

Grecka prokuratura bada sprawę śmierci 21-letniego Jacka Fentona z Wielkiej Brytanii, który zginął od uderzenia śmigła helikoptera. Do tego makabrycznego wypadku doszło pod Atenami, gdy mężczyzna wraz z trójką przyjaciół wysiadał z maszyny. Grupa wracała z Mykonos, a w kolejnym pojeździe lecieli rodzice 21-latka. Poinformowany o zdarzeniu pilot zmienił docelowe miejsce lądowania, by Brytyjczycy nie oglądali rozczłonkowanego ciała syna. Siła uderzenia odcięła bowiem głowę młodego turysty.

Źródła w greckiej policji przekazały „Guardianowi”, że śledztwo toczone jest pod kątem możliwego zaniedbania. – Podstawowym pytaniem po zeznaniach świadków pozostaje kwestia, dlaczego śmigła kręciły się, kiedy pasażerom pozwolono wysiąść – poinformowano. Lokalne media podawały, że 21-letni student z Oxford Brookes University zginął, uderzony przez tylne śmigło, kiedy próbował zrobić sobie selfie. Przyjaciel zmarłego obecny na miejscu tragedii zapewnia jednak, że Jack Fenton nie używał telefonu w chwili śmierci.

– Przesłuchaliśmy świadków, wliczając trzech przyjaciół zmarłego, którzy podróżowali razem z nim – oświadczył oficer policji w rozmowie z brytyjskimi mediami. – Prokurator oceni sprawę – dodawał. Pilot feralnego helikoptera może oczekiwać oskarżenia o nieumyślne spowodowanie śmierci. Przewoźnik Superior Air zapewnia, że jego pracownicy przestrzegali protokołów bezpieczeństwa, kiedy helikopter firmy lądował na przedmieściach Aten.

Czytaj też:
Polscy turyści w Chorwacji utrapieniem konsula? Napisał dla nich poradnik

Źródło: Guardian