Nekroturystyka nowym hitem podróżników? Te miejsca warto odwiedzić

Nekroturystyka nowym hitem podróżników? Te miejsca warto odwiedzić

Dodano: 
Cmentarz Greyfriars w Edynburgu
Cmentarz Greyfriars w EdynburguŹródło:Shutterstock / Peter J Barker
Przełom października i listopada to wyjątkowy okres. Z jednej strony katolicy obchodzą uroczystość Wszystkich Świętych, z drugiej coraz większą popularnością cieszy się komercyjne Halloween. Nekroturystyka jest świetną rozrywką zwłaszcza dla tych drugich.

Jak się okazuje, cmentarze można odwiedzać nie tylko ze względu na chęć złożenia kwiatów i zniczy na grobach najbliższych. Z każdym rokiem coraz popularniejsze staje się odwiedzanie ich w celach turystycznych. To jednak nie wszystko, ponieważ do segmentu nekroturystyki wliczają się również wycieczki śladami morderców, czy wizyty w nawiedzonych miejscach. Wyszukiwarka tanich lotów Kiwi.com przygotowała zestawienie kilku miejsc, które powinni odwiedzić miłośnicy podróży z nutką dreszczyku.

Odwiedź miejsce, które zainspirowało autorkę „Herry’go Pottera”

Chyba każdy fan Harry’ego Pottera wie, kim jest Minewra McGonagall, czy Tom Riddle. Niewielu zdaje sobie jednak sprawę, co łączy te postaci. Jak się okazuje, J. K. Rowling, pracując nad powieściami o młodym czarodzieju, wiele czasu spędzała na cmentarzu Greyfriars w Edynburgu. To właśnie na nim można znaleźć nagrobki Minewry McGonagall, a także Thomasa Riddle’a. To jednak nie koniec, ponieważ autorka miała inspirować się tą nekropolią podczas tworzenia sceny z czwartego tomu powieści, w której Lord Voldemort wraca do ludzkiej postaci i toczy pojedynek z Harrym.

Inną nekropolią, która cieszy się ogromną popularnością pośród turystów, jest Cmentarz „Przyjemności”, który można znaleźć w Lizbonie. Nietypowa nazwa nekropolii ma związek z dzielnicą, w której się znajduje – Prazeres – oznaczającej przyjemność. Nie jest to przypadkowy cmentarz. To właśnie tutaj można odwiedzić nagrobki znanych osób. Spoczywają tu portugalskie osobistości, głównie aktorzy, celebryci, pisarze, malarze, czy gospodarze programów telewizyjnych.

Mrocznym miejscem, które każdego roku odwiedzają tysiące turystów jest Cmentarz Samotnych w Kilyos, niedaleko Stambułu. Nie jest to miejsce podobne do polskich nekropolii. Tak naprawdę jest to zbiorowy grób, a pochowane w nim osoby mają przyporządkowany numer widniejący na wbitej w ziemię tablicy. Jest to miejsce pochówku wyrzutków społecznych, morderców i ich ofiar, nielegalnych imigrantów, kryminalistów, osób bezdomnych, czy kobiet lekkich obyczajów. Takich miejsc w Turcji jest więcej, jednak to tutaj pochowana była Leyla, bohaterka popularnej powieści „10 minut i 38 sekund” autorstwa Elif Shafak.

Czytaj też:
Kluczowa wiadomość dla narciarzy. Opublikowano ceny skipassów

Cmentarz Żydowski w Pradze lub Rzymie

Żeby odwiedzić wyjątkową nekropolię, nie trzeba jechać daleko. W Pradze znajduje się popularny Cmentarz Żydowski. Do dziś nie wiadomo, ile osób na nim pochowano. Badacze szacują, że znajdują się tu szczątki nawet 12 tys. prażan. „Był czynnym miejscem pochówku od pierwszej połowy XV w. do 1786 r. Pochowano tu znane osobistości miejscowej społeczności żydowskiej, m.in. biznesmena Mordechaja Maisela, historyka Davida Gansa i rabina Davida Oppenheima” – przypomina Kiwi.com.

Wyjątkowym punktem dla amatorów nekroturystyki jest również Rzym. To właśnie tutaj można odwiedzić Ogród Różany. Od 1645 do 1934 roku miejsce to było wykorzystywane przez społeczność żydowską do chowania zmarłych. Za czasów władzy faszystowskiej miejsce to zostało sprzedane. Dziś porastają go liczne krzewy róż, stąd nazwa.

Co ważne, wiele z tych miejsc warto odwiedzić jeszcze jesienią, ponieważ w Lizbonie, Rzymie, czy nawet Pradze temperatury pozostają dość wysokie, dzięki czemu spacery należą do bardzo przyjemnych. Jak dodaje Kiwi.com, atrakcyjne są również ceny biletów lotniczych. Przelot w dwie strony można wykupić za mniej niż 300 zł.

Czytaj też:
Akcja „Znicz 2022” rusza już dziś. Czy jest możliwe, by powtórzył się „drogowy cud” sprzed roku?
Czytaj też:
Polacy ruszyli na krajowe city breaki. Ceny mogą zaskoczyć

Opracowała:
Źródło: Kiwi.com