Serwis hawaiianislands.com postanowił sprawdzić, które lotniska na świecie cieszą się najgorszą sławą. W tym celu wzięto pod uwagę wszystkie kraje, które posiadają minimum dwa porty lotnicze. Dzięki temu pod lupę wzięto ponad 500 portów. Ostateczny kształt tego zestawienia może zaskoczyć.
Najgorsze lotniska na świecie. Wielka Brytania zdominowała ranking
Osoby, które uważnie śledziły tegoroczne wakacyjne zamieszanie na lotniskach, nie będą zdziwione, że w czołowej dziesiątce znalazło się aż dziewięć europejskich portów. Zdecydowanie największy stres miał towarzyszyć podróżom do i z Wielkiej Brytanii. W czołówce rankingu znalazły się aż cztery lotniska z tego kraju.
Oficjalnie najbardziej stresującym lotniskiem świata zostało to znajdujące się w Manchesterze. Aż 82,5 proc. opinii wystawionych w Google zawierało wzmiankę o nerwowych sytuacjach. Trzecie miejsce zajął port Londyn Stansted, szóste Luton, a dziesiątkę zamknął port w Bristolu.
Na drugim miejscu znalazło się bardzo popularne lotnisko w Heraklionie, które dobrze znają wypoczywający greckiej Krecie. O stresie związanym z koniecznością skorzystania z tego lotniska pisało 82,1 proc. pasażerów. W czołowej dziesiątce znalazły się również: Toronto Pearson International, Bordeaux–Mérignac, Beauvais–Tillé, Berlin Brandenburg, Brussels South Charleroi.
Polskie lotniska też potrafią zestresować pasażerów
W zestawieniu znalazły się również polskie lotniska. Najbardziej stresującym lotniskiem w Polsce z wynikiem 66,8 proc. okazał się port w Modlinie. Niewiele lepiej wypadł port w Katowicach, który zestresował 66,5 proc. komentujących. Podium uzupełniło największe lotnisko w Polsce, czyli port im. F. Chopina w Warszawie.
Skąd zatem warto latać w Polsce? Najrzadziej o stresie wspominają osoby latające z portu w Rzeszowie. Na nerwy związane z jego odwiedzeniem wskazało zaledwie 27,3 proc. pasażerów.
Czytaj też:
Tu Polacy uciekają przed zimą. Słońca i upałów na pewno im nie zabraknieCzytaj też:
Wizz Air zaskoczył nową promocją. Tylko dziś loty za mniej niż 200 zł