Tegoroczny sezon na grzybobranie zbieracze zapamiętają na bardzo długo. Piękna pogoda w październiku sprawiła, że na leśnych ścieżkach nie brakowało zarówno niezwykłych okazów, jak i prawdziwych olbrzymów. Ogromną popularnością w tym czasie cieszyły się lasy w Bieszczadach. Okazuje się, że nawet w grudniu można tam znaleźć niezwykłe okazy.
Grzybobranie w grudniu? Wyjątkowy okaz rozgrzał internautów
Choć w Polsce od kilku tygodni dominuje zima, a leśne ścieżki znajdują się pod grubą warstwą śniegu, nadal można na nich znaleźć piękne grzyby. Dowodem na to może być wideo, które w niedzielę 18 grudnia opublikowało w mediach społecznościowych Nadleśnictwo Baligród.
Na krótkim materiale autorstwa Kazimierza Nóżki widać wyraźnie kilka okazałych grzybów przysypanych warstwą śniegu. Nadleśnictwo nie wyjaśniło jednak, z jakim okazem mamy do czynienia. „Zagadka grzybowa…” – głosił krótki opis.
Internauci nie mieli problemów z błyskawicznym rozpoznaniem pięknych okazów. Kluczowy okazał się fakt, że trzy grzyby rosły na brzozie. Na materiale widoczne są białoporki grzybowe, powszechnie nazywane również „hubą”, które uwielbiają ten gatunek drzew.
Niestety fakt znalezienia tych grzybów raczej nie ucieszył leśników. Białoporki są bowiem grzybami pasożytniczymi, które odpowiadają za niszczenie drzew i przyczyniają się do ich pruchnięcia. Lepiej mogli na nie zareagować zbieracze, ponieważ gatunek ten ma wiele zastosowań w medycynie. Potwierdzono, że wpływa one dobrze m.in. na naszą odporność.
Czytaj też:
Lasy Państwowe rozdają choinki za darmo. Wystarczy spełnić ważny warunekCzytaj też:
Dziesiątki drzewek z białym czubkami. Wyjaśnienie może cię zaskoczyć