35 tys. turystów uziemionych. Ucierpią Polacy

35 tys. turystów uziemionych. Ucierpią Polacy

Dodano: 
Wnętrze samolotu
Wnętrze samolotu Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Wiele osób z pewnością pamięta ubiegłoroczne strajki i chaos na lotniskach. Niestety, choć do szczytu sezonu jest jeszcze daleko, na wielu lotniskach dochodzi do akcji protestacyjnych, a w konsekwencji do odwoływania lotów.

Już w środę 25 stycznia na lotnisku Berlin-Brandenburg będzie miał miejsce strajk ostrzegawczy. Swoich obowiązków nie będą wykonywali pracownicy obsługi naziemnej, a także ochrony. W związku z tym konieczne było odwołanie setek lotów.

Berlin odwołał setki lotów. Wszystko przez strajk

Związek zawodowy Verdiego poinformował, że w strajku ostrzegawczym weźmie udział ok. 6 tys. pracowników. W postulatach związkowców znalazła się miesięczna podwyżka pensji w wysokości 500 euro, a także wydłużenie kontraktów zarówno obsługi naziemnej, jak i spółki lotniskowej.

W związku ze strajkiem odwołane zostały wszystkie loty pasażerskie, które miały odbyć się w środę. Anulowanych zostało 300 startów i lądowań. Tym samym uziemionych zostanie ok. 35 tys. pasażerów.

„W tej sytuacji spółka lotniskowa musi założyć, że w BER w tym dniu nie mogą odbywać się żadne regularne loty pasażerskie i mając to na uwadze, poinformowała również wszystkich partnerów na lotnisku o zapowiadanym strajku ostrzegawczym” – poinformowali w poniedziałek przedstawiciele berlińskiego lotniska.

Loty z i do Polski odwołane

Strajki w Berlinie będą dotkliwe również dla polskich turystów. W środę zaplanowane były dwa loty z Warszawy do Berlina, a także dwa połączenia z Berlina do Warszawy. Pasażerowie mieli pokonać trasę między stolicami na pokładzie samolotów PLL LOT.

Niestety podróżni będą musieli zmienić termin podróży lub środek transportu, ponieważ planowane na środę loty zostały odwołane. „Rejsy Polskich Linii Lotniczych LOT na trasie Warszawa-Berlin-Warszawa w środę 25 stycznia zostały odwołane” – poinformowało nas biuro prasowe PLL LOT.

W Warszawie zostaną zatem pasażerowie, którzy mieli podróżować połączeniami nr LO 387 i LO 389. Do Polski nie przylecą natomiast podróżni, którzy mieli wykupione bilety na loty nr LO 388 i LO 390.

Czytaj też:
Te miasta będą hitem 2023 roku. Warto już teraz zarezerwować sobie urlop
Czytaj też:
Cenne wskazówki dla turystów. Kiedy najlepiej rezerwować bilety na loty?