Jedna grupa uratowała turystykę nad Bałtykiem. Gdyby nie oni „sytuacja byłaby krytyczna”

Jedna grupa uratowała turystykę nad Bałtykiem. Gdyby nie oni „sytuacja byłaby krytyczna”

Dodano: 
Sztorm na Bałtyku
Sztorm na BałtykuŹródło:WPROST.pl / Katarzyna Świerczyńska
Pierwszy kwartał 2023 roku dobiega końca. Zima w polskiej turystyce nadmorskiej nie była łatwym okresem. Jak informuje Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie, gdyby nie grupa zagranicznych turystów, sytuacja hotelarzy byłaby bardzo trudna.

Sezon zimowy właśnie dobiega końca. Okres ten nad morzem nigdy nie jest łatwy, ale jak podkreśla Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie, w tym roku sytuacja była szczególnie trudna. Z aktualnych danych wynika, że turystów było mniej niż przed rokiem. Wszystko wskazuje na to, że Polaków powstrzymały rosnące ceny. Te nie przeszkadzały jednak naszym sąsiadom.

Niemcy uratowali polską turystykę nad Bałtykiem?

– Polskich turystów wygania z hoteli inflacja oraz oszczędności. Gdyby nie turyści z Niemiec to sytuacja byłaby krytyczna – przyznali hotelarze zrzeszeni w Północnej Izbie Gospodarczej w Szczecinie. Mimo tego nie wszyscy powinni narzekać. Podróżnych nie brakowało w Kołobrzegu, Świnoujściu, czy Międzyzdrojach. Niestety w mniejszych miejscowościach konieczne było zamknięcie hoteli i pensjonatów.

– Zimą życie ogniskuje się w dużych kurortach, a małe zapadają w sen. Mniejsze pensjonaty już wcześniej zapowiadały, że od stycznia do kwietnia zawieszają działalność, bo ogrzewanie hotelu dla garstki klientów po prostu nie ma sensu. I kwartał nie był więc najlepszy dla zachodniopomorskiej turystyki – przyznała Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej.

Z danych przekazanych przez izbę wynika, że polscy turyści odpowiadają zaledwie za ok. 20 proc. obłożenia. Zdecydowanie większy udział mają zagraniczni podróżni, zwłaszcza Niemcy i mieszkańcy Skandynawii. – To kwartał bez rewelacji. Mamy zdecydowanie mniej turystów niż w I kwartale ubiegłego roku. Polacy to może do 20 proc. obłożenia hoteli. W Świnoujściu na szczęście nie brakuje turystów z Niemiec i to ratuje lokalną turystykę zimą – przyznał Roman Kucierski, dyrektor hotelu Hamilton w Świnoujściu.

Udane ferie zimowe nad Bałtykiem

Podczas niedawnej konferencji Polskiej Izby Turystyki podsumowano sezon zimowy. W trakcie spotkania podkreślono, że wielu polskich turystów zamiast na narty, uciekało nad morze, ponieważ ceny były tam znacznie bardziej przystępne.

– Kiedy analizowałem wyniki dotyczące Polski po raz pierwszy, okazało się, że w czasie ferii połowa wyjazdów krajowych sprzedanych w biurach podróży to były wyjazdy nad morze, a nie w góry. Wówczas cztero i pięciogwiazdkowe hotele nadmorskie można było zarezerwować w bardzo dobrych cenach – wyjaśnił wówczas Jarosław Kałucki, rzecznik prasowy Travelplanet.pl.

W komunikacie Północnej Izby Gospodarczej podkreślono, że rzeczywiście tegoroczne ferie w woj. zachodniopomorskim można zaliczyć do udanych. – Ferie były udane, co nas nawet zaskoczyło, bo obłożenie było wysokie. W tej chwili weekendy również wyglądają dobrze, nawet 80 proc. obłożenia, a od poniedziałku do czwartku około 50 proc. To także nie jest źle, jak na tak trudny kwartał – podkreśliła Joanna Szewczak, dyrektor hotelu Blue Marine w Mielnie.

– Mamy dobre wyniki w weekendy, nie możemy narzekać na ferie zimowe, ale w tygodniu i kiedy pogoda się psuje, to niestety turystów nad morzem jest zdecydowanie mniej – dodał ekspert Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Czytaj też:
Zdradził, ile kosztuje podróż do Chorwacji. Pokazał paragony
Czytaj też:
Tłumy w urzędach. Turyści stoją w długich kolejkach po dokument

Opracowała:
Źródło: Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie