Zdarza się, że zakazy wprowadzane przez władze danego kraju działają tylko teoretycznie, zaś w praktyce bardzo łatwo je obejść. Choć aktualnie mieszkańcy Rosji nie powinni latać nad polskim niebem, robią to i to jeszcze z dużą częstotliwością. Prawdziwy szturm zaczął się właśnie teraz, kiedy nasi sąsiedzi przygotowują się do prawosławnych świąt wielkanocnych i chcą m.in. odwiedzać rodziny. By się przedostać, wybierają m.in. ofertę tureckich linii.
Rosjanie omijają zakaz lotów nad Polską
W ostatnim czasie Rosjanie masowo zaczęli planować wypoczynek. Wielu z nich nie zamierza zostać w swoim kraju, lecz chce odwiedzić inne zakątki świata. Z powodu surowych sankcji nałożonych na ten kraj loty do innych państw dla obywateli rosyjskich są ograniczane – zamknięte jest dla nich m.in. polskie niebo. Okazuje się, że tamtejsi turyści mają swoje sposoby, by to ominąć.
Pomimo że niebo nad Europą jest dla Rosji i jej samolotów niedostępne, to mieszkańcy tego kraju każdego dnia masowo podróżują. Korzystają z połączeń z Moskwy i Petersburga do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Serbii, Stambułu i Antalyi. Zwykle lecą nad polskimi miastami jak Augustów, Białystok, Lublin i Rzeszów. Największą popularnością cieszy się linia Turkish Airlines — proponuje Rosjanom około 56 lotów tygodniowo i jest ratunkiem pozwalającym ominąć restrykcje.
Turcja daje wiele możliwości
To właśnie dzięki tureckiemu przewoźnikowi, którego nie dotyczą restrykcje, Rosjanie nadal są w stanie podróżować po świecie. Zwykle przelot do Stambułu ratuje ich wakacje, bowiem w tym miejscu mogą się przesiąść i polecieć już gdziekolwiek zechcą. Według wielu osób karygodne jest to, że na takie obchodzenie zakazów może liczyć mnóstwo rosyjskich biznesmenów związanych z tamtejszą polityką. Mają okazję udać się np. do Dubaju, gdzie zabezpieczają swoje środki finansowe i uciekają od sankcji.
Turcja może dziś liczyć na ogromny wzrost turystów ze wschodu, co przekłada się na zyski. Największy napływ osób do tego kraju odnotuje teraz, w okresie świąt prawosławnych. Przedstawiciele linii lotniczych zachęcają do takich podróży i pracują nad wprowadzeniem nowych ciekawych połączeń w mniej znane regiony jak Izmir czy Kapadocja.
Wspomniane tereny to dla Rosjan prawdziwy raj. Mogą tam liczyć na lazurowe wody, ciche zatoki i ciepłe złote piaski. Wylot do kraju położonego nad Morzem Śródziemnym to dziś jedna z najcenniejszych atrakcji dla tamtejszych obywateli i tylko rok temu Turcję odwiedziło 5,2 mln rosyjskich turystów. Jak widać wojna w Ukrainie i sankcje nie na wszystkich odbijają się negatywnym echem.
Czytaj też:
Błyskawiczna wyprzedaż w Ryanair. Tu polecisz za 59 złCzytaj też:
Jak rezerwować wakacje 2023, żeby zaoszczędzić? Są na to triki