Obchodzą zakaz lotów nad Polską. Rosjanie mają sposób

Obchodzą zakaz lotów nad Polską. Rosjanie mają sposób

Dodano: 
Samolot Turkish Airlines
Samolot Turkish Airlines Źródło:Wikipedia / Adrian Pingstone/creative commons
Z powodu trwającej w Ukrainie wojny Rosjanie mają zakaz latania nad Polską. Okazuje się, że w praktyce się do niego nie stosują. Każdego dnia obywatele tego kraju przedostają się do Dubaju, Turcji i w inne strony świata. Wykorzystują nasze niebo.

Zdarza się, że zakazy wprowadzane przez władze danego kraju działają tylko teoretycznie, zaś w praktyce bardzo łatwo je obejść. Choć aktualnie mieszkańcy Rosji nie powinni latać nad polskim niebem, robią to i to jeszcze z dużą częstotliwością. Prawdziwy szturm zaczął się właśnie teraz, kiedy nasi sąsiedzi przygotowują się do prawosławnych świąt wielkanocnych i chcą m.in. odwiedzać rodziny. By się przedostać, wybierają m.in. ofertę tureckich linii.

Rosjanie omijają zakaz lotów nad Polską

W ostatnim czasie Rosjanie masowo zaczęli planować wypoczynek. Wielu z nich nie zamierza zostać w swoim kraju, lecz chce odwiedzić inne zakątki świata. Z powodu surowych sankcji nałożonych na ten kraj loty do innych państw dla obywateli rosyjskich są ograniczane – zamknięte jest dla nich m.in. polskie niebo. Okazuje się, że tamtejsi turyści mają swoje sposoby, by to ominąć.

Pomimo że niebo nad Europą jest dla Rosji i jej samolotów niedostępne, to mieszkańcy tego kraju każdego dnia masowo podróżują. Korzystają z połączeń z Moskwy i Petersburga do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Serbii, Stambułu i Antalyi. Zwykle lecą nad polskimi miastami jak Augustów, Białystok, Lublin i Rzeszów. Największą popularnością cieszy się linia Turkish Airlines — proponuje Rosjanom około 56 lotów tygodniowo i jest ratunkiem pozwalającym ominąć restrykcje.

Turcja daje wiele możliwości

To właśnie dzięki tureckiemu przewoźnikowi, którego nie dotyczą restrykcje, Rosjanie nadal są w stanie podróżować po świecie. Zwykle przelot do Stambułu ratuje ich wakacje, bowiem w tym miejscu mogą się przesiąść i polecieć już gdziekolwiek zechcą. Według wielu osób karygodne jest to, że na takie obchodzenie zakazów może liczyć mnóstwo rosyjskich biznesmenów związanych z tamtejszą polityką. Mają okazję udać się np. do Dubaju, gdzie zabezpieczają swoje środki finansowe i uciekają od sankcji.

Turcja może dziś liczyć na ogromny wzrost turystów ze wschodu, co przekłada się na zyski. Największy napływ osób do tego kraju odnotuje teraz, w okresie świąt prawosławnych. Przedstawiciele linii lotniczych zachęcają do takich podróży i pracują nad wprowadzeniem nowych ciekawych połączeń w mniej znane regiony jak Izmir czy Kapadocja.

Wspomniane tereny to dla Rosjan prawdziwy raj. Mogą tam liczyć na lazurowe wody, ciche zatoki i ciepłe złote piaski. Wylot do kraju położonego nad Morzem Śródziemnym to dziś jedna z najcenniejszych atrakcji dla tamtejszych obywateli i tylko rok temu Turcję odwiedziło 5,2 mln rosyjskich turystów. Jak widać wojna w Ukrainie i sankcje nie na wszystkich odbijają się negatywnym echem.

Czytaj też:
Błyskawiczna wyprzedaż w Ryanair. Tu polecisz za 59 zł
Czytaj też:
Jak rezerwować wakacje 2023, żeby zaoszczędzić? Są na to triki

Opracowała:
Źródło: onet.pl