Nowy Jork zagrożony. Zniszczyć go mogą nie zmiany klimatu, a wieżowce

Nowy Jork zagrożony. Zniszczyć go mogą nie zmiany klimatu, a wieżowce

Dodano: 
Nowy Jork
Nowy Jork Źródło:Unsplash
Najsłynniejsze amerykańskie miasto może zatonąć. I to nie przez zmiany klimatu. Eksperci obawiają się, że Nowy Jork zostanie zniszczony przez wieżowce. Wszystko przez ich liczbę i ciężar.

Fani wyjazdów typu city break, którzy marzą o odwiedzeniu popularnych miast w Europie czy USA, powinni uważnie śledzić najnowsze doniesienia dotyczące ich zabytków. W Paryżu bowiem zostanie zamknięte jedno z najsłynniejszych muzeów sztuki współczesnej. Z kolei Pałac Wesminsterski, który jest siedzibą brytyjskiego rządu, wymaga natychmiastowego remontu, gdyż się sypie.

Nielepiej wygląda sytuacja w Nowym Jorku. Najpopularniejsze amerykańskie miasto może zatonąć i to nie przez zmiany klimatu. Zagraża mu ciągle rosnąca liczba wieżowców.

Nowy Jork może zatonąć przez wieżowce

Nowy Jork tonie pod ciężarem drapaczy chmur. Naukowcy twierdzą, że nieruchomości stanowią większe zagrożenie dla miasta niż postępujące zmiany klimatu. Szacuje się, że miasto tonie od jednego do dwóch milimetrów rocznie. Co ciekawe, miejsce to jest jednym z 99 na świecie, które toną szybciej niż rośnie poziom mórz.

Nowe badania wykazują, że przyczyną tego stanu rzeczy są działania deweloperów. Budują oni bowiem ogromne i ciężkie obiekty. Im większa nieruchomość, tym wg nich lepiej.

Zespół z US Geological Survey i University of Rhode Island odkrył, że ciężar wieżowców w mieście powoduje, że pięć gmin tonie o jeden do dwóch milimetrów rocznie.

Zespół przeanalizował wagę 1 084 954 budynków wzniesionych w mieście, w tym ponad 6000 wieżowców – z których 247 to drapacze chmur o wysokości ponad 45 metrów. Giganty upchają ziemię coraz bliżej poziomu morza, a zmiany klimatu podnoszą poziom oceanu.

Wieżowce bardziej niebezpieczne niż zmiany klimatu

Chociaż kilka milimetrów nie brzmi szczególnie katastrofalnie, niektóre części miasta opadają znacznie szybciej. Tonące miasto i rosnące przypływy oceaniczne narażą Nowy Jork na większe ryzyko zalania wodami powodziowymi, gdy następnym razem huragan taki jak Sandy lub Ida pojawią się na wybrzeżu Atlantyku.

Eksperci alarmują też, że dane te są niedoszacowane, gdyż badacze nie uwzględniają do tego ciężaru innych ciężkich elementów, takich jak drogi asfaltowe, betonowe chodniki, linie kolejowe czy resztę infrastuktury NYC.

Celem badań USGS i pracowników z University of Rhode Island „jest uświadomienie, że każdy dodatkowy wieżowiec zbudowany na wybrzeżu, nad rzeką lub jeziorem, może przyczynić się do zatopienia miasta.

Czytaj też:
W Polsce powstaje nowa atrakcja dla rodzin z dziećmi. Turyści będą zachwyceni
Czytaj też:
Atrakcje podróżnicze dla fanów Harry'ego Pottera. Świetna opcja na wypoczynek

Opracowała:
Źródło: Daily Mail