Podróżnicy sprawdzili, czy na all inclusive alkohol jest rozcieńczany. Zaskakujące wnioski

Podróżnicy sprawdzili, czy na all inclusive alkohol jest rozcieńczany. Zaskakujące wnioski

Dodano: 
Turystka na wakacjach
Turystka na wakacjach Źródło:Unsplash
Pewni tiktokerzy postanowili sprawdzić, czy hotele rozwadniają drinki serwowane jako darmowe w ramach pakietu all inclusive. W związku z tym przeprowadzili test, którego wynik ich zaskoczył. W sieci zawrzało.

Wyżywienie w wersji all inclusive to wygodna opcja, na którą decyduje się wielu turystów. W ofercie tej mieszczą się bowiem również napoje – także alkoholowe, które za granicą mogą być bardzo drogie. I choć zwykle podróżni nie narzekają na dostępny asortyment, jedna rzecz im się nie podoba.

Otóż dominuje pogląd, że darmowe drinki dostępne w wersji all inclusive są nieco rozcieńczane. Pewna para podróżników, która udziela się na TikToku, postanowiła to sprawdzić. Ich eksperyment wykazał zaskakujące wnioski. Sami zobaczcie, co udało im się ustalić.

Sprawdzili, czy alkohol na all inclusive jest rozcieńczany

Chelsea, która prowadzi na TikToku konto pod nickiem @cheapholidayexpert, postanowiła wraz z partnerem przetestować drinki w budżetowych hotelach oferujących wyżywienie w formie all inclusive. Króluje bowiem opinia, że napoje alkoholowe w takich miejscach są rozcieńczane.

Para wybrała się zatem do jednego z takich obiektów noclegowych i przeprowadziła eksperyment. Wszystko nagrali telefonem, a wideo następnie zamieścili w sieci. Najpierw powiedzieli, że mają specjalne urządzenie, które mierzy zawartość alkoholu w danym płynie.

„To jest gin, więc powinien mieć 37,5 proc. objętości alkoholu” – słyszymy na nagraniu.

Partner Chelsea, James, umieścił kilka kropli rzekomego ginu w urządzeniu testującym i zamknął klapkę. Następnie influencerzy podali internautom odczyt.

„33% proc”. – odczytała dziewczyna.

Następnie zapytała Jamesa, czym może być spowodowany taki wynik. James zasugerował, że być może wysoka temperatura odpowiada za taką różnicę w procentach.

Później para postanowiła przetestować wódkę, która powinna mieć ok. 40 proc. alkoholu. Test znów wykazał jednak 33 proc.

Co ciekawe, tiktokerzy wcale nie uznali, że alkohol jest rozwadniany. Twierdzą, że widzieli, jak kelnerzy otwierają fabrycznie zamknięte butelki.

Nagranie stało się viralem

Nagranie Chelsea i Jamesa błyskawicznie rozeszło się po sieci. Obejrzano je kilkaset tysięcy razy i doczekało się kilkuset komentarzy.

„Nawet jeśli by rozcieńczali, masz opcję all inclusive, możesz wypić dwa razy więcej”, „Zasługłujecie na Nagrodę Nobla za przysłużenie się ludzkości”, „W niektórych miejscach definitywnie rozcieńczają alkohol” – pisali internauci w komentarzach.

A jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie?

Czytaj też:
Tylko 1000 zł za wczasy w gorącym kraju. Na miejscu hotel z widokiem i masa atrakcji
Czytaj też:
Nietypowy gość zaskoczył plażowiczów. Wszedł do wody i zaczął się pluskać

Opracowała:
Źródło: mirror.co.uk