Słynne „oszustwa kubeczkowe” znów nad Bałtykiem. Turyści tracą pieniądze

Słynne „oszustwa kubeczkowe” znów nad Bałtykiem. Turyści tracą pieniądze

Dodano: 
Stoisko
Stoisko Źródło:Shutterstock
Szwindel nad Bałtykiem ma się bardzo dobrze. Potwierdzają to m.in. turyści przebywający na wakacjach w Międzyzdrojach. Znana niegdyś gra w trzy kubki znów wraca do kurortów. Podróżni tracą pieniądze.

Przebywając w wakacyjnych miastach, często oddajemy się przyjemnościom i chętnie testujemy nowe rzeczy. Naszą uwagę przyciągają nie tylko lokalne przysmaki, ale też miejskie gry czy kulturalne atrakcje. Okazuje się, że korzystając z wielu z nich, łatwo nadziać się na oszustów. Tzw. grę w trzy kubki należy omijać szerokim łukiem.

Oszuści zachęcają do gry z kubkami. Turyści nie wiedzą, że nie da się wygrać

W ostatnim czasie największy wysyp oszustów z kubkami zaobserwowano w Międzyzdrojach. Choć policja i straż miejsca na bieżąco informowane są o niebezpiecznych incydentach, mężczyźni odpowiedzialni na grę ciągle znajdują nowe lokalizacje w mieście i ekspresowo znikają po każdym wyłudzeniu pieniędzy.

Jak działa wspomniana gra? Z pozoru wszystko wydaje się bardzo łatwe – „animator” stawia przed turystą trzy kubeczki, a pod jednym z nich znajduje się wygrana. Znalezienie jej pozwala zdobyć pieniądze, okazuje się jednak, że każdy z nas z góry skazany jest na niepowodzenie.

Szkopuł tkwi w tym, że zanim do gry zostaną zaproszone przypadkowe osoby, najpierw widzimy kilku „wygrywających”, którzy wcześniej są podstawieni. Cały proceder jest działalnością zorganizowaną, w której uczestniczy wiele osób. Ostatecznie nie da się wygrać, bo organizatorzy gry obchodzą jej reguły, używając oszukańczych zabiegów.

Łatwo stracić pieniądze. W miastach zobaczysz ostrzegawcze plakaty

Choć w Międzyzdrojach zaczęły pojawiać się specjalne plakaty, które mają zapobiec oszukanym manewrom, to niestety o incydentach wciąż jest głośno. – Na własne oczy widzieliśmy, jak starsze osoby nagabywane są do tego, by zagrać. Pewna pani specjalnie biegła do bankomatu i wypłacała pieniądze, później wszystko przegrała – mówiła para turystów przebywających w Międzyzdrojach. – Żadna z przegranych osób nie może walczyć o swoje, bo w oddali stoją napakowani goryle i tylko czekają, by bronić organizatorów gry, można się przestraszyć – dodali tamtejsi przechodnie.

Gra w trzy kubki jest pewnego rodzaju formą hazardu, choć turyści są przed nią ostrzegani, zawsze znajdzie się ktoś nowy i niedoinformowany o zjawisku. Oszuści lubią robić wokół siebie dużo zamieszania, a podstawione osoby pokazują, jak bardzo cieszą się z pseudo wygranych, łudząc innych, że też mogą zdobyć pieniądze.

Wspomniane „zabawy” są nielegalne, a organizatorom gier grożą kary. Niestety, choć czasem policji udaje się wypisać mandaty, to oszuści mają swoich informatorów, którzy zwykle uprzedzają ich przed nadchodzącą kontrolą.

Czytaj też:
Horror na wakacjach all-inclusive. Nie tego się spodziewali
Czytaj też:
Tak działa „oszustwo na miłość”. Należy zwracać uwagę na te informacje

Opracowała:
Źródło: Wirtualna Polska / radioszczecin.pl