Zabytkowa stodoła uszkodzona. Turyści zostawili „pozdrowienia z Warszawy”

Zabytkowa stodoła uszkodzona. Turyści zostawili „pozdrowienia z Warszawy”

Dodano: 
Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”
Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” Źródło:Facebook / Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie
Turyści Górnośląskiego Parku Etnograficznego zniszczyli zabytkową stodołę. Ściana XIX-wiecznego budynku została ubrudzona kolorową kredą. Wśród napisów znalazły się „pozdrowienia z Warszawy”.

Muzeum "Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie" w swoich mediach społecznościowych poinformowało o „bezmyślnym akcie wandalizmu”, do którego doszło w połowie lipca. Na ścianie zabytkowej stodoły z XIX wieku pojawiły się napisy oraz rysunki wykonane kolorową kredą. Władze chorzowskiego skansenu mówią o „dewastacji i niszczeniu” cennego obiektu.

facebook

Szkody zostały usunięte

Zabrudzenia pojawiły się w weekend, kiedy przez skansen przewinęło się wielu turystów. Kredę udało się usunąć, jednak nie było to oczywiste. – Niebezpieczeństwo istniało o tyle, że niefachowa czy też niewprawna próba usuwania napisów mogłaby doprowadzić do wtarcia kredy i trwałego zabarwienia drewna – powiedziała w rozmowie z „TOK FM” Barbara Klajmon, kierowniczka Działu Obiektów i Zabytków Ruchomych Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie.

„Jak wiecie, dokładamy wszelkich starań, by zachować zabytkową ekspozycję w jak najlepszym stanie dla Was i przyszłych pokoleń” – czytamy we wpisie na Facebooku. Władze muzeum podkreślają, że jeśli wandale użyliby innych materiałów, zabytkowy budynek zostałby trwale uszkodzony. – Siłami naszej pracowni rysunki udało się już usunąć. Natomiast łatwo puścić w ruch wyobraźnię i pomyśleć, że gdyby użyto nieco innych materiałów, szkoda mogłaby być nieodwracalna – oznajmiła Klajmon.

Anonimowi wandale

Ochrona muzeum szuka autorów rysunków. Monitoring nie nagrał chwili zdarzenia, co utrudnia wskazanie winnych. – Mamy podejrzenia, natomiast nie jesteśmy w stanie powiedzieć jednoznacznie, kto to zrobił. Widzimy wchodzących do zagrody i wychodzących, natomiast samego momentu powstania napisów nie widać na monitoringu – zdradziła „TOK FM” pracowniczka parku.

Na zdjęciu zamieszczonym w mediach społecznościowych wyraźnie widać napis „pozdrowienia z Warszawy”, który sugeruje, że zniszczeń mogli dokonać turyści ze stolicy. Władze muzeum na ten moment nie są w stanie tego potwierdzić.

Czytaj też:
Weekendowa wycieczka po Polsce z dala od tłumów. Tutaj odpoczniesz i znajdziesz historyczne perełki
Czytaj też:
Czescy turyści szturmują Polskę. Widzą w niej nową Chorwację

Zdewastowana stodoła
Źródło: Tok FM