W tym miejscu na świecie burza nigdy się nie kończy. Trwa przez 10 godzin dziennie

W tym miejscu na świecie burza nigdy się nie kończy. Trwa przez 10 godzin dziennie

Dodano: 
Wenezuela
Wenezuela Źródło:Shutterstock
O tym miejscu na ziemi niewielu słyszało. Mowa o „Latarnii Maracaibo” w Wenezueli, gdzie burza trwa po 10 godzin dziennie, a w ciągu godziny może uderzyć nawet 280 piorunów. Jak to możliwe? Wielu naukowców do dziś zadaje to pytanie.

Jeśli intrygują was nietypowe miejsca na mapie świata, to na pewno można do takich zaliczyć. „Latarnia Maracaibo” w Wenezueli, od lat wzbudza zainteresowanie turystów i naukowców. Mało, kto chciałby przebywać w tej lokalizacji, nie da się tam mieszkać, ani pływać. Powodem są liczne i nietypowe wyładowania atmosferyczne, które nigdy się nie kończą.

„Latarnia Maracaibo” w Wenezueli. Fenomen atmosferyczny szokuje świat

„Latarnia Maracaibo” to nie określenie budynku czy niezwykłego obiektu kosmicznego, lecz zjawiska, które obserwowane jest od dziesiątek lat. Sytuacja nigdy się nie zmienia i zawsze wygląda tak samo – przez 10 godzin dziennie dochodzi do wyładowań atmosferycznych trwających od 140 do 160 dni w roku. Co ciekawe, to jedyne takie miejsce na świecie i zarazem największy pojedynczy generator ozonu.

Choć sytuacja wydaje się niewiarygodna i przypomina filmowy horror, to jednak dzieje się naprawdę. Właśnie dlatego, że światło generowane przez wyładowania jest widoczne z odległości setek kilometrów, miejsce nazywane jest „latarnią z Maracaibo” lub czasem „latarnią Catatumbo”.

Gdzie dokładnie znajduje się to miejsce? Wyładowania powstają nad Catatumbo. Jezioro to zamknięte jest z trzech stron grzbietami górskimi i jedynie od północy jest otwarte na Zatokę Wenezuelską.

„Latarnia Maracaibo” w Wenezueli. Co jest przyczyną wyładowań?

Nad przyczynami nietypowych wyładowań zastanawiało się wielu naukowców z całego świata. Choć są pewne konkretne teorie, to niektórzy nadal uważają zjawisko za dziwne i nie do końca są w stanie je wyjaśnić. Pioruny tworzą się prawdopodobnie ze zderzenia kryształków lodu z tamtejszym zimnym powietrzem. Gdy nadchodzi zachód słońca, silne wiatry uderzają w góry i podrywają ciepłe powietrze do góry. Dzięki temu tworzą się tam gęste chmury deszczowe, które przyczyniają się do powstania fenomenu.

Część naukowców uważa, że wpływ na zjawisko ma położenie jeziora, inni twierdzą, że do powstawania burz przyczynia się metan uwalniany z olbrzymich złóż ropy naftowej znajdujących się pod równiną i jeziorem Maracaibo.

W 2013 roku wspomniany region został wpisany do Księgi rekordów Guinnessa jako ten o najwyższej intensywności wyładowań na świecie. Jak dotąd nie zbadano i nie potwierdzono, co dokładnie powoduje to, co się tam dzieje.

Czytaj też:
Tajemniczy błysk i bardzo głośny huk. Na niebie nad Bułgarią zaobserwowano niezwykłe zjawisko
Czytaj też:
Odrażające zjawisko w polskim lesie. Owady prowadzą zmasowany atak

Opracowała:
Źródło: handimania.com