LOT zawiesza jedną trasę. Ostatni rejs odbędzie się w październiku

LOT zawiesza jedną trasę. Ostatni rejs odbędzie się w październiku

Dodano: 
Samolot LOT
Samolot LOT Źródło:Unsplash
Polskie Linie Lotnicze LOT rezygnują z jednego z dalszych połączeń. Pod koniec października zrealizowany zostanie rejs z Warszawy do nowego portu lotniczego w Pekinie. Jest duża szansa, że trasa ta powróci na wiosnę.

Choć 2023 rok powoli dobiega końca, znani przewoźnicy nie przestają zaskakiwać klientów, jeśli chodzi o zmiany w siatkach swoich połączeń. Ryanair, który uchodzi za najpopularniejszą linię lotniczą w Europie, ogłosił całkiem niedawno zupełną nowość. Będzie obsługiwać połączenia z lotniska Warszawa-Modlin do Kopenhagi. To powrót marki do duńskiego portu lotniczego.

Niestety branżę obiegła też niezbyt pozytywna wiadomość. LOT zamierza anulować jedno ze swoich połączeń jeszcze w tym roku. Ostatni rejs ma być realizowany pod koniec października 2023 r.

LOT anuluje międzynarodową trasę

Władze LOT-u podjęły decyzję, że z siatki połączeń przewoźnika usunięta zostanie jedna trasa. Mowa o odcinku z Warszawy do Pekinu-Daxing, czyli lotniska, które leży na granicy Pekinu i miasta Langfang.

Loty na pokładach samolotów polskiej linii lotniczej do nowego portu w Pekinie są realizowane dwa razy w tygodniu – w poniedziałki i środy. Zostały on przywrócone na sezon letni, ale zimą nie będą działały. Ostatni rejs zrealizowany zostanie w dniach 25/26 października. Jest jednak szansa, że powrócą znów na wiosnę. Jak podaje portal rynek-lotniczy.pl, rejs powinien funkcjonować znów od 1 kwietnia. Wylot LO89 z Lotniska Chopina odbywałby się o godz. 15:15.

Połączenie powróci na wiosnę

LOT był jedną z pierwszych linii lotniczych, która zaczęła latać na nowe pekińskie lotnisko. Rejsy włączono do siatki połączeń w połowie stycznia 2020 roku, ale ze względu na wybuch pandemii trzeba było je zawiesić kilka tygodni później.

Lotnisko Pekin-Daxing zaczęło funkcjonować we wrześniu 2019 roku. Położone jest ono ok. 50 km od centrum miasta i miało za zadanie odciążyć tutejszy główny port.

Zawieszenie lotów między Warszawą a Pekinem-Daxing zaskakuje, tym bardziej że Chiny dopiero teraz tak naprawdę otworzyły się na świat po pandemii COVID-19. Zniesione zostały restrykcje i pozwolono znów turystom tu przyjeżdżać. Nie oznacza to jednak, że z polskiego stołecznego lotniska nie da się dostać do Chin żadną drogą. LOT wciąż lata tutaj do głównego portu lotniczego.

Czytaj też:
Nowy przewoźnik uruchamia atrakcyjną trasę z Polski. To będzie hit
Czytaj też:
Tak wygląda ewakuacja w samolocie. Stewardessa zdradza, co musimy wiedzieć

Opracowała:
Źródło: rynek-lotniczy.pl