Lotnisko w Hiszpanii zamknięte. Wszystko po feralnym lądowaniu samolotu

Lotnisko w Hiszpanii zamknięte. Wszystko po feralnym lądowaniu samolotu

Dodano: 
Lotnisko
Lotnisko Źródło:Unsplash
Port lotniczy na Ibizie przez kilka godzin pozostawał zamknięty po niebezpiecznym incydencie, jaki miał tutaj miejsce. Wcześniej doszło bowiem do pechowego lądowania samolotu, które mogło się źle skończyć.

Na lotniskach dochodzi czasem do sytuacji, które mogą zestresować turystów oczekujących na swój lot lub też, którzy są bezpośrednimi bohaterami danego zdarzenia. O dużej dawce strachu na pewno mogą mówić pasażerowie Airbusa A321, który leciał z Frankfurtu na Ibizę. Podczas lądowania pękły w nim opony. Sytuacja mogła skończyć się naprawdę źle.

Na szczęście podróżnym na pokładzie nic się nie stało, ale incydent doprowadził do zamknięcia lotniska na Ibizie na kilka godzin.

Lotnisko na Ibizie zamknięte. Wszystko przez pechowe lądowanie

Samolot należący do Lufthansy sparaliżował ruch lotniczy w porcie na Ibizie na prawie cztery godziny. Wszystko dlatego, że w Airbusie A321 podczas lądowania popękały opony.

Airbus A321 Lufthansy zarejestrowany jako D-AIRU wystartował z międzynarodowego lotniska we Frankfurcie w Niemczech i wykonywał lot LH-1466. Samolot miał wylądować na pasie startowym 06 na Ibizie około godziny 14:55 czasu lokalnego. Podczas próby lądowania w samolocie pękły obie opony prawego podwozia głównego.

Incydent ten spowodował unieruchomienie samolotu na wysokości około 2300 metrów od pasa startowego. Z powodu awarii port lotniczy na Ibizie wstrzymał wszystkie operacje. Zamknięcie lotniska trwało około cztery godzin.

W wyniku tego zdarzenia 14 różnych samolotów zostało zmuszonych do skierowania się na pobliskie lotniska, w tym na lotnisko Palma de Mallorca.

twitter

Seria incydentów z udziałem samolotów Lufthansy

To nie pierwszy taki incydent z udziałem samolotu Lufthansa. Ostatnio bowiem samoloty należące do tej linii zmagają się też z innymi problemami mechanicznymi. Jakiś czas temu zauważono nieprawidłowości w działaniu silnika Boeinga 747-400, a załoga Airbusa A321 w trakcie jednego lotu musiała wyłączyć jeden z silników.

Inny samolot Lufthansy musiał odejść na drugi krąg podczas lądowania z powodu problemu z podwoziem, ale udało mu się wylądować po 32 minutach krążenia.

Czytaj też:
W Brazylii rozbił się samolot pasażerski. Kilkanaście osób nie żyje
Czytaj też:
Wypadł z pasa startowego i rozbił się o płytę lotniska. Poważny wypadek samolotu

Opracowała:
Źródło: Simple Flying