Na wakacjach zamówiła homara na obiad. Zapłaciła 900 zł i go nie zjadła

Na wakacjach zamówiła homara na obiad. Zapłaciła 900 zł i go nie zjadła

Dodano: 
Restauracja na Sardynii
Restauracja na Sardynii Źródło:Shutterstock
Turystka spędzająca wakacje na włoskiej wyspie postanowiła przyczynić się do ochrony środowiska i zwierząt. Zamówiła homara na obiad, ale wcale go nie zjadła. To, co z nim zrobiła, poruszyło internautów.

Raz na jakiś czas w mediach głośno robi się o turystach, którzy wykazali się nietypowym zachowaniem. Do takiego z pewnością można zaliczyć to, co zrobiła jedna z turystek spędzających wakacje na Sardynii.

Kobieta wybrała się na obiad do jednej z włoskich restauracji i zamówiła homara na obiad. Zapłaciła za niego 175 funtów (ok. 900 zł). Od samego początku jednak nie miała w planach jedzenia tego dania.

Zaskakujące zachowanie turystki w restauracji

Bohaterka opowieści wybrała się z mężem do restauracji Gente di Mare serwującej owoce morza. Zlokalizowana jest ona w Golfo Aranci na włoskiej Sardynii. Zamówiła homara po katalońsku. Zapłaciła za niego 175 funtów (ok. 900 zł). Jednak wcale nie miała w planach zjedzenia go. Turystka zapytała, czy zwierzęciu coś się stanie, jeśli spadnie z wysokości.

Antonio Fasolino, który prowadzi knajpę wraz ze swoim bratem Gianlucą, powiedział lokalnym mediom: "Na początku myślałem, że ona żartuje. Szybko zrozumiałem jednak, że mówiła poważnie i chciała zrobić dobry uczynek".

twitter

Uratowała homara z restauracji

Mężczyzna opowiedział, jak wyjął homara ze zbiornika i zważył go w kuchni. Podał klientom wagę – prawie dwa kilogramy – i cenę w wysokości 175 funtów. Następnie żywego homara włożył do przezroczystego wiadra i położył obok stołu pary.

Szwajcarka zapytała następnie, czy homar się zrani, jeśli zostanie upuszczony z wysokości. Po zapewnieniu przez obecnych, że tak się nie stanie, delikatnie upuściła go do wody. W tym czasie jej mąż i inni obecni w restauracji to filmowali.

Jak wynika z doniesień, homar dotknął wody i natychmiast odpłynął. „Widząc jej radość i podekscytowanie, też byłem poruszony. Była bardzo szczęśliwa, że mogła uratować to zwierzę” – powiedział Antonio.

Czytaj też:
Szokujące zachowanie turystki w Rzymie. To wideo błyskawicznie rozchodzi się po sieci
Czytaj też:
Straciła wakacje za 5 tys. zł. Wszystko przez jedną informację w paszporcie

Opracowała:
Źródło: mirror.co.uk