2 samoloty Unity Air Embraer EMB120 ucierpiały w dwóch oddzielnych wypadkach na tym samym pasie startowym lotniska w Tanzanii jednego dnia. Na szczęście w żadnym nikt nie ucierpiał. Do sieci trafiło nagranie, które ukazuje, co stało się w afrykańskim porcie lotniczym.
Dwa wypadki samolotów jednego dnia
Embraery EMB120 obsługiwane przez zanzibarską linię Unity Air uległy dwóm oddzielnym wypadkom na lotnisku Kikoboga w Tanzanii. Pierwszy incydent dotyczył problemu z podwoziem, w wyniku którego samolot wypadł z pasa startowego. W drugim incydencie maszyna uderzyła w pobliską konstrukcję.
Każdy z samolotów przewoził po 30 pasażerów, a w sprawach tych wszczęto dochodzenie. Sytuacje wydarzyły się w odstępie około 6 godzin. Warto dodać, że lotnisko Kikoboga służy do obsługi Parku Narodowego Mikumi, który jest popularnym kierunkiem turystycznym.
Pierwszy incydent
Jak poinformował Urząd Parków Narodowych Tanzanii (TANAPA), do pierwszego zdarzenia doszło 28 listopada około godziny 15:40 czasu lokalnego. Samolot Unity Air EMB120 o numerze rejestracyjnym 5H-MJH leciał z Zanzibaru. Podczas zbliżania się do pasa startowego Kikobogi załoga lotnicza zgłosiła problem z podwoziem. Po wylądowaniu samolot ześlizgnął się z pasa i zatrzymał na pobliskim polu. Filmy zamieszczone w internecie pokazują pojazd spoczywający na prawym skrzydle. Na pokładzie znajdowały się 33 osoby, w tym 30 pasażerów, dwóch pilotów i jeden członek personelu pokładowego. Na szczęście nie zgłoszono żadnych obrażeń, a pasażerowie mogli oddać się swoim aktywnościom na terenie rezerwatu.
Drugie zdarzenie
Do drugiego zdarzenia doszło około godziny 21:30 czasu lokalnego. Brał w nim udział kolejny samolot Unity Air EMB120 o numerze rejestracyjnym 5H-FLM, który wyleciał z Kikobogi na Zanzibar. Podczas przyspieszania po pasie startowym przednia część maszyny upadła, a po nieudanym zatrzymaniu uderzył on w pobliską konstrukcję. W miejscu zatrzymania samolotu widać było kłęby dymu. Na szczęście w tym przypadku też nikomu się nic nie stało, choć na pokładzie znajdowały się 34 osoby, w tym 30 pasażerów, dwóch pilotów i dwie stewardessy. Dla pasażerów zorganizowano zastępczy lot, a pas startowy, który pozostał nienaruszony, obsługiwał loty jak zwykle.
Władze Parków Narodowych Tanzanii skontaktowały się z Komisją ds. Badania Wypadków Lotniczych (AAIB) w celu wszczęcia dalszego dochodzenia w sprawie incydentów, które miały miejsce 28 listopada.
twitterCzytaj też:
Samolot wylądował na niewłaściwym lotnisku. Na jaw wychodzą zaskakujące faktyCzytaj też:
Koszmar turystów na Karaibach. Utknęli przez zepsuty samolot