Eksperci badający stan Trzonolinowca nie mają złudzeń – stan techniczny słynnego budynku jest w opłakanym stanie. Choć od lat zachwycał nie tylko mieszkańców miasta, to niebawem może się zawalić. Sporządzono już specjalną ekspertyzę, a lokatorzy przygotowywani są na najgorsze.
Słynny wrocławski wieżowiec w zagrożeniu
Z czego znany jest Trzonolinowiec? Przez lata zdążył nabyć już wiele nazw. Określany jest m.in. wisielcem czy linowcem. Mieszkańcy i turyści doceniali jego niebanalną strukturę, która w Europie jest dość rzadka. Podstawą wieżowca jest żelbetowy trzon, przenoszący pionowe obciążenia ściskające na podstawę budynku. Stropy osadzone na nich mają charakterystyczne kwadratowe platformy zawieszone na stalowych linach. Rola budowli w pejzażu miasta jest bardzo ważna, o czym świadczy chociażby fakt, że ostatnio konserwator wojewódzki ogłosił wpisanie go do rejestru zabytków.
Wieżowiec znajduje się przy ul. Tadeusza Kościuszki 72-74 tj. na rogu ul. Dworcowej. Zawiera 44 mieszkania i zamieszkiwany jest przez wielu lokatorów. Z ekspertyzy naukowców Politechniki Wrocławskiej wynika, że powinien zostać wyremontowany, a mieszkańcy będą musieli go opuścić dla własnego bezpieczeństwa.
Problemem jest, że elementy konstrukcyjne są przeciążone i budynek wymaga wzmocnienia. Aktualnie nie rzadziej niż co trzy tygodnie monitorowana jest częstotliwość drgań poprzecznych lin ponad dachem i ukośnych zastrzałów w poziomie parteru. Jeśli zostaną podjęte odpowiednie prace, Trzonolinowiec może zostać uratowany, jednak to wiąże się ze sporymi utrudnieniami.
Mieszkańcy będą przesiedlani z Trzonolinowca? Można liczyć na pomoc
Lokalne media coraz częściej rozpisują się o ryzyku zawalenia Trzonolinowca. To właśnie z powodu zagrożenia mieszkańcy powinni zachować ostrożność i nie mogą czuć się spokojni. Nadzór budowlany już rok temu zapowiadał, że przesiedlenia będą koniecznie. Niektórzy już od wtedy mogli przygotowywać swoje awaryjne lokum, jednak wiele osób nie miało takiej możliwości.
Do wysiedlenia może dojść jeszcze w lipcu tego roku, a jeśli sytuacja zacznie być jeszcze groźniejsza — nawet natychmiast. Najbardziej optymistyczny wariant zakłada, że wieżowiec wytrzyma jeszcze rok.
W obliczu trudnej sytuacji miasto nie pozostaje bierne. Jak donosi portal tuwroclaw.com, ratusz chce pomóc wszystkim mieszkańcom, zapewniając im lokale zastępcze. „Zrobimy, co w naszej mocy, aby zaopiekować się wszystkimi lokatorami” – zadeklarował prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Czytaj też:
Katastrofa budowlana na lotnisku. Trzy osoby nie żyjąCzytaj też:
Pożar w hotelu w Karpaczu. Ewakuowano 400 osób