Wspomniana grupa facebookowa zrzesza fanów górskich wypraw dotyczących głównie Tatr. To właśnie tam wiele osób wymienia się ważnymi wskazówkami i publikuje zdjęcia niezwykłych zjawisk, czy gości spotkanych na szlakach. Ostatnio naszą uwagę zwrócił post dotyczący lisa. Choć zwierzak wygląda słodko i niepozornie, lubi okradać turystów.
Lisek złodziej w Tatrach. Internauta ostrzega
„Jest miły i lubi pozować, ale chwila nieuwagi i nie masz szarlotki na talerzu i jedzenia w plecaku. W 15 minut zwinął jedzenie z dwóch talerzy oraz okradł plecak. Pilnujcie swojego dobytku” – brzmiał apel Pana Wojciecha Sitarza, który był autorem zdjęcia i posta umieszczonego na grupie miłośników Tatr.
Zdjęcie podobnego lisa było publikowane już wiele razy i co ciekawe osobnika często spotykano w niemal identycznej lokalizacji. Wygląda na to, że przyzwyczaił się do turystów i kojarzy ich z posiłkami. Każdy, kto spaceruje po górach, powinien pamiętać, że jedzenie – zwłaszcza w porze zimowej – bardzo przyciąga dzikie zwierzęta. Jeśli chcemy uniknąć poważnych konsekwencji spotkań z nimi, należy zachować ostrożności i nie wyjmować na szlakach pachnących przysmaków.
Lis grasuje w konkretnej okolicy
Wspomnianego lisa można spotkać w okolicy Murowańca, czyli znanego obiektu noclegowego w Tatrach. To Schronisko PTTK na Hali Gąsienicowej położone na wysokości 1500 m n.p.m. Obiekt co roku przyciąga do siebie turystów z całego kraju. Niestety, jak się okazuje, jego teren upodobały sobie również lisy.
Czym może skutkować spotkanie z dzikim złodziejaszkiem? Jeśli nie będziemy reagować gwałtownie, zwierzę prawdopodobnie weźmie to, na co ma ochotę i się oddali. Wiedząc, że lis lubi zaglądać w okolice Murowańca, warto jednak dobrze pilnować jedzenia i nie kłaść go luzem nawet w miejscach do tego przeznaczonych. Zwierzęta szybko się uczą i im częściej będą czuły pokarm w danym miejscu, tym staną się bardziej natrętne.
Na problem zwróciło uwagę wielu internautów komentujących zdjęcie pana Wojciecha. „Niestety, oswojone zwierzęta to duży problem w polskiej części Tatr” – pisano. „Norma w naszym kraju! Wszyscy wiedzą, że Rudy kradnie” – pisał ktoś inny. Choć sprawa może mieć wydźwięk lekko humorystyczny, to jednak jest bardzo poważna. Nieważne, jak dużą sympatią darzymy lisy, przebywając w okolicach schroniska Murowaniec, należy zachować ostrożność.
Czytaj też:
Skandaliczne zachowanie turystów w parku narodowym. Otoczyli niedźwiedzia, gdy jadł posiłekCzytaj też:
Narciarze uciekali w popłochu. Po stoku gonił ich łoś