Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że Teneryfa zmaga się z brakiem wody. Na początku lutego region poważnie odczuł skutki utrzymującej się suszy. Odnotowano tam alarmująco niski poziom wody w zbiornikach. Eksperci twierdzą, że wyspę czekają miesiące, a może i lata krytycznego niedoboru wody. Lokalne raporty podawały, że na dzień 1 lutego pojemność zbiorników wynosiła 34,6 proc. w porównaniu do 52 proc. w tym samym okresie ubiegłego roku. W związku z tym władze postanowiły wprowadzić stan wyjątkowy.
Okazuje się, że nie lepiej jest obecnie w Rzymie. Stolica Włoch także boryka się z kryzysem. Dlatego wprowadzono odpowiednie rozporządzenia, a niestosowanie się do nich poskutkuje karą.
Brak wody w Rzymie
23 maja w Rzymie zaczął obowiązywać zakaz wykorzystywania wody pitnej z sieci wodociągowej do celów innych niż picie na obszarze miasta. Obowiązuje on na razie do 30 września 2024 roku, ale niewykluczone, że zostanie przedłużony.
W obliczu wysokich temperatur i znacznego wzrostu zużycia wody konieczne jest ograniczenie zużycia wody pitnej na cele inne niż domowe, aby ograniczyć ewentualne niedogodności dla obywateli w okresie letnim wynikające z ograniczonej dostępności wody zasobów wodnych poprzez przeciwdziałanie marnotrawstwu i nadmiernemu wykorzystaniu.
Przypominamy, że zbliża się szczyt sezonu letniego, a to oznacza także najazd turystów na Wieczne Miasto. Wówczas zapotrzebowanie na wodę drastycznie wzrośnie, a problemy z jej dostarczaniem mogą się pogłębić.
Kary za nieprzestrzeganie zaleceń
Mieszkańcom zaleca się ograniczenie do minimum zużycia wody pitnej do nawadniania ogrodów i ogrodów warzywnych oraz do celów rekreacyjnych i sportowych. „Żadnych balonów z wodą i rzadsze podlewanie roślin” – grzmią komunikaty.
W przypadku nawadniania i celów rekreacyjnych zachęca się obywateli, aby „w miarę możliwości korzystali z alternatywnych źródeł zaopatrzenia w wodę oraz form ponownego wykorzystania i ograniczania zużycia”. Naruszenie zakazów może skończyć się karą grzywny do 500 euro.
Czytaj też:
Poznaj najlepsze kraje do uprawiania turystyki. Polska przed Turcją i CypremCzytaj też:
Turyści czekali na to połączenie kolejowe. Pociągi zabiorą ich w podróż po rajskim kraju Europy za 160 zł