Wyjątkowa gwarancja biura podróży. Opłaci turystom wycieczki

Wyjątkowa gwarancja biura podróży. Opłaci turystom wycieczki

Dodano: 
Zorza polarna
Zorza polarna Źródło: Shutterstock / Luca Tagliani
Biuro podróży oferuje swoim klientom niezwykłą gwarancję podczas wypraw do Norwegii. Jeśli nie uda nam się zobaczyć największej atrakcji, firma zapłaci za kolejny wyjazd.

Niekorzystna aura potrafi łatwo pokrzyżować planowane od miesięcy wakacje. Nie zawsze jednak chodzi o zbyt niskie temperatury, brak słońca czy sztormy uniemożliwiające morskie kąpiele. Największą obawą turystów planujących zimowe podróże do Norwegii jest to, że nie uda im się zobaczyć zorzy polarnej. Firma Hurtigruten, specjalizująca się w organizowaniu wyjazdów śladem niezwykłych świateł oferuje swoim klientom wyjątkową gwarancję. Jeśli na ich wycieczce nie uda nam się zobaczyć obiecanej atrakcji, biuro zapłaci za nasz kolejny wyjazd.

Ubezpieczenie od pogody na wakacjach

Biura podróży, linie lotnicze i obiekty noclegowe prześcigają się w kolejnych pomysłach na przyciągnięcie nowych klientów. Jednym z ciekawszych sposobów na pozyskanie gości jest wprowadzenie „gwarancji udanego pobytu”. Z tego rozwiązania korzysta na przykład pewien nowojorski hotel, który zwróci klientom pieniądze, jeśli podczas ich noclegów za oknem pojawi się deszcz. W obliczu coraz wyższych temperatur na południu Europy, w ofertach touroperatorów pojawiają się także „ubezpieczenie od upałów”. Niewiele osób wie, że firma Hurtigruten, oferująca rejsy po północnych krańcach Norwegii, na bardzo podobne rozwiązanie wpadła już 10 lat temu.

Gwarantowana zorza polarna

„Northern Lights Promise”, czyli obietnica zorzy polarnej, to znany od dekady program firmy promowej Hurtigruten. Przewoźnik oferuje wycieczki skoncentrowane na „złapaniu zorzy” od września do marca. Rejs odbywa się wzdłuż północnego wybrzeża Norwegii i trwa 11-dni. Jeśli podczas niego nie uda nam się zobaczyć kolorowych świateł, biuro zapewni kolejną podróż całkowicie za darmo – 6-dniową wycieczkę na południe lub 7-trasę na północ. Tym razem pasażerowie statku będą musieli jednak obyć się bez dodatkowych udogodnień, takich jak luksusowa kabina czy opłacone bilety powrotne do kraju. Jak podaje Fly4free.pl, to nie jedyny sposób firmy na zwiększenie prawdopodobieństwa zobaczenia niezwykłego zjawiska przez podróżnych. Goście statku dostają powiadomienie na telefon niezwłocznie, gdy światła pojawią się na niebie.

Czytaj też:
Polski „hotel gigant” zaprasza turystów. Tak możesz w nim zanocować za darmo
Czytaj też:
W tym kraju mieszka dużo Polaków. Czeka ich niesamowite zjawisko

Opracowała:
Źródło: fly4free.pl/.travelmole.com