Kolej Retycka w Szwajcarii zachwyci każdego turystę. Niezależnie od tego, czy wybierzecie przejazd z Chur do włoskiego Torino pociągiem Bernina Express, czy wycieczkę z Zermatt do słynnego kurortu St. Moritz na pokładzie Glacier Ekspressu, widoki za oknem odbiorą wam mowę. Gwarantują to nie tylko alpejskie szczyty, ale przede wszystkim wagony pierwszej klasy, wyposażone w luksusowe siedzenia i panoramiczne okna. Bilety na te atrakcje nie należą jednak do najtańszych.
Panoramiczne pociągi w Szwajcarii
Turyści spędzający ferie w Szwajcarii nie wyobrażają sobie pobytu bez krótkiej wycieczki pociągiem. Rhätische Bahn, szwajcarski wąskotorowy przewoźnik oferuje przejazdy dwiema najpiękniejszymi trasami kolejowymi w Europie. Odcinki, na których kursują pociągi Bernina Express oraz Glacier Express w 2008 roku zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Nic dziwnego, bo widoki są tam naprawdę spektakularne. Trasa obu pociągów wiedzie m.in. przez słynny, 65-metrowy wiadukt Landwasse. Podróż Berniny rozpoczyna się w Chur w Gryzonii, by po ponad czterech godzinach spokojnej jazdy zakończyć się we włoskim Tirano. Trasa „glaciera” jest nieco dłuższa, choć nie mniej ekscytująca. Podróż tym pociągiem trwa prawie osiem godzin. Obie linie zostały wyposażone w panoramiczne okna, jednak są one dostępne tylko dla pasażerów pierwszej klasy.
Turyści polują na bilety
Przejazd w najlepszym wagonie nie jest tanią atrakcją. W przypadku Berniny koszt biletów na całą trasę w pierwszej klasie wynosi 149 franków szwajcarskich, czyli prawie 170 złotych. Przejazd Glacier Expressem jest jeszcze droższy i kosztuje nawet 1200 złotych za osobę. Turyści marzący o miejscu z oknem panoramicznym muszą robić rezerwacje na wiele tygodni wcześniej, szczególnie w przypadku popularnych terminów. Oczywiście można także nieco obniżyć koszt podróży, decydując się na przejazd drugą klasą. Wtedy cena biletu wyniesie odpowiednio ok. 930 złotych w przypadku pociągu Glacier i 460 złotych w przypadku Berniny. Turyści często decydują się również na zakup biletu jedynie na wybrany fragment trasy. Co ciekawe, mimo wysokich cen szwajcarska kolej wcale nie jest uznawana za najdroższą w Europie.
Czytaj też:
Do Zakopanego i Krakowa nawet za 1 zł. Promocja na ferie zimoweCzytaj też:
PKP zdradza, co pasażerowie jedzą w pociągu. Jedno danie nie ma sobie równych