To niecodzienny i wyjątkowo pechowy zbieg okoliczności. W piątek podczas lotu hiszpańskich linii Iberia z Düsseldorfu do Madrytu pilot Airbusa A320 linii został ugryziony przez tarantulę. Choć ukąszenie tych pająków nie musi być śmiertelne, to pilot był na nie uczulony.
Pająk ugryzł pilota w trakcie lotu
Canarian Weekly donosi, że członkowie załogi natychmiast podali mu kortykosteroid o właściwościach przeciwzapalnych, aby zapobiec silnej reakcji na ukąszenie. Mimo incydentu samolot bezpiecznie wylądował w Madrycie, a plany pasażerów nie zostały zakłócone.
Jak zawsze, gdy na pokład dostają się zwierzęta (w tym wypadku stawonóg), konieczne było sprawdzenie samolotu. Ostatecznie zespół specjalistów w Madrycie poddał maszynę fumigacji, co spowodowało trzygodzinne opóźnienie kolejnego lotu do hiszpańskiego miasta Vigo. W międzyczasie pasażerów kolejnego lotu poinformowano, skąd ono wynikało.
Niepokój pasażerów w samolocie
Sytuacja wywołała wśród nich spory niepokój. Mimo przeprowadzonej fumigacji wyraźnie zaniepokojeni sprawdzali siedzenia, swoje przedmioty i przejścia, w poszukiwaniu jakichkolwiek oznak obecności pająków.
Śledczy podejrzewają, że tarantula przedostała się do samolotu razem z bagażem, prawdopodobnie podczas międzylądowania w marokańskim mieście Casablanca, na początku tygodnia. Zdarzało się to już wcześniej podczas lotów z Afryki.
Linie Iberia potwierdziły, że pilot jest w dobrym stanie i nie zagraża mu niebezpieczeństwo. Nie były w stanie oficjalnie zweryfikować gatunku pająka, który go ukąsił, ale członkowie załogi twierdzili, że była to tarantula.
Niepokój pasażerów nie był całkiem bezpodstawny. Choć Stary Kontynent nie kojarzy nam się z jadowitymi stawonogami, to turyści odwiedzający gorące kraje na południu Europy także powinni mieć się na baczności. Groźne gatunki pająków możemy spotkać m.in. w Chorwacji, na Cyprze czy w Hiszpanii.
Czytaj też:
Popłoch z powodu miauczenia. Samolot Ryanair utknął na ponad dobęCzytaj też:
Mały i uroczy pasażer w luku bagażowym. Odkrycie zszokowało obsługę samolotu