Ryanair nie mówi głośno o tej zmianie. Więcej miejsca na bagaż podręczny?

Ryanair nie mówi głośno o tej zmianie. Więcej miejsca na bagaż podręczny?

Dodano: 
Walizka w sizerze Ryanair
Walizka w sizerze Ryanair Źródło: YouTube / Ryanair
Zmiana, choć niewielka i raczej umowna. Tak najkrócej można podsumować nowe zasady w sprawie bagażu podręcznego w liniach Ryanair. Oto, co mówi regulamin.

Nowej polityce bagażowej tanich linii lotniczych Ryanair od kilku miesięcy towarzyszył spory chaos informacyjny. Najpierw była mowa o stopniowej wymianie metalowych stojaków na znaną z lotniska w Berlinie wnękę z liniami (w ten sposób trudniej „upchnąć” walizkę czy plecak, który wystaje o 1 cm czy 2). Pasażerowie skarżyli się też, że metalowa miarka miarce nie równa, a TikTok zaroił się od filmów osób, które na lotnisko przychodziły z własnymi. Inni twierdzili, że kazano im dopłacać nawet za bagaż, który mieścił się w dopuszczonym limicie (40cmx20 cmx25 cm), choć w tym przypadku znaliśmy tylko wersję jednej strony. Pamiętajmy, że dotyczy on zapakowanego plecaka i walizki.

Limit bagażu podręcznego w Ryanair. Nowe zasady

Pewne było jedno – linie zaczęły bardzo restrykcyjnie sprawdzać, czy bagaż podręczny nie przekracza dopuszczonych wymiarów, co doprowadziło wielu pasażerów do furii, pretensji i wyrywania kółek w podręcznych walizkach, żeby uniknąć dodatkowej opłaty 40-60 euro. Sklepy ruszyły zaś z marketingową odsieczą, sprzedając bagaże o wymiarach idealnych.

Wygląda na to, że linie zrobiły ostatnio mały krok w tył. Fly4free.pl odnotował zmianę w T&C’s, czyli umowie zawierającą ogólne warunki przewozu. Data jej wejścia w życie to 23 kwietnia 2025 r.

Na stronie irlandzkich liniii czytamy, że „wszyscy pasażerowie mają prawo zabrać ze sobą 1 małą osobistą torbę, która musi zmieścić się pod siedzeniem przed Tobą (40 cm x 20 cm x 25 cm)”. Na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło, ale dodano: „Właśnie zwiększyliśmy wielkość naszego sortownika na bagaż podręczny z 35 x 20 x 20 cm (14 000 cm³) do 42 x 20 x 30 cm (25 200 cm³), aby umożliwić przewóz toreb podręcznych o większych rozmiarach niż te dotąd dozwolone” – czytamy na stronie linii.

Dodatkowa tolerancja w mierniku

Można odnieść wrażenie, że linie poszły więc na rękę pasażerom, choć jest to zmiana kosmetyczna: bagaż musi mieć ten sam rozmiar, a nieco zwiększyła się miarka. Być może taki margines błędu pozwoli uniknąć choć trochę zamieszania i stresujących sytuacji podczas odprawy. Na filmie widać, że bagaż powinien mieścić się przed niebiesko-żółtą naklejką.

Fly4free.pl donosi, że odgórnym zaleceniem linii jest kontrolowanie bagażu tylko tych pasażerów, którzy „w sposób rażący nie przestrzegają obowiązujących limitów”.

Czytaj też:
Pasażerowie ostrzegają przed Ryanairem. „Nigdy nie widzialem takiej akcji na lotnisku”
Czytaj też:
Polacy już nie chcą dopłacać liniom lotniczym. Mają też patent na odesłanie bagażu

Opracowała:
Źródło: Wprost/Fly4free, ryanair.com