Mowa o miejscu skrytym w tzw. Czeskiej Szwajcarii, obszarze chronionym i parku narodowym w północno-zachodnich Czechach. Znany jest z malowniczych formacji skalnych m.in. piaskowcowych, oraz bogatej przyrody. To właśnie tam znajdziemy Wąwóz Edmunda. Został otwarty dla podróżnych 19 lipca.
Wąwóz Edmunda znów dostępny
Wąwóz Edmunda w parku narodowym Czeska Szwajcaria to atrakcja wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Do czasu wielkiego pożaru, do którego doszło w 2022 roku, odwiedzało ją nawet 360 tys. osób rocznie. Przez to przykre wydarzenie teren długo pozostawał zamknięty, jednak dziś znów da się podziwiać jego krajobrazy.
Zastaniemy tam bloki skalne porośnięte mchem, do których podąża się pięknym zielonym lasem i przyjemnymi ścieżkami. Miejsce wielokrotnie opisywane było jako „bajeczne”, przez co turyści chcą je odwiedzać bardzo chętnie. Widoki umila przepływająca rzeka Kamenica. Część wąwozu jest dostępna do zwiedzania pieszo i łodzią, gdzie flisacy przewożą turystów na tradycyjnych łodziach. Wąwóz Edmunda jest połączony z Dzikim Wąwozem, tworząc malowniczy szlak turystyczny.
Szlak przez Wąwóz Edmunda jest bardzo ciekawy. Jego ściany mają po 150 m wysokości i otaczają turystów z każdej strony. Uroku dodają skalne przejścia i tunele.
Osoby chcące odwiedzić to miejsca po latach, muszą pamiętać o jednym haczyku. Po nowym otwarciu pojawiły się ograniczenia w zwiedzaniu, których wcześniej nie było. Lokalny samorząd i władze parku pozwalają korzystać z trasy maksymalnie 50 osobom dziennie. To nie wszystko, wejście na ten teren możliwe jest tylko z przewodnikiem, a bilety kupimy wyłącznie na miejscu.
Łatwo dostać się z Polski
Do tej czeskiej atrakcji warto wybrać się na całodzienną lub nawet weekendową wycieczkę z Polski. Z jednego miejsca będzie tam wyjątkowo blisko – mowa o wsi Sieniawka, położonej około 45 km od Wąwozu Edmunda. 65 km będziemy mieć do pokonania jeśli wyruszymy z Bogatyni, a jadąc ze Zgorzelca około 80 km. Niezależnie od tego, czy podróż zajmie wam więcej, czy mniej czasu, i tak warto zdecydować się na taką wycieczkę. Kto wie być może uda wam się ją połączyć ze zwiedzaniem pereł Dolnego Śląska?
Najlepiej kierować się do wsi Hřensko, to właśnie w niej łatwo dostać się do wąwozu. Ta jest spokojna i bardzo malownicza. Znajdziemy ją nad rzekami Łabą i Kamenicą. To dobre miejsce, by zatrzymać się na nocleg.
Czytaj też:
Czesi zachwyceni polskim morzem. To miejsce upodobali sobie szczególnieCzytaj też:
Ten kraj jest idealny na jesienne wędrówki. Z Polski dojedziesz tam w 3 godziny