To ulubione miejsca polskich turystów na Malcie. W planach jest nowa atrakcja

To ulubione miejsca polskich turystów na Malcie. W planach jest nowa atrakcja

Dodano: 
Ramla Bay na Gozo
Ramla Bay na Gozo Źródło: Materiały prasowe / MTA Warsaw
Polscy turyści pokochali Maltę, co widać w liczbach – w pierwszym półroczu 2025 r. byli na podium wśród europejskich nacji, które odwiedzały ją najczęściej. Dyrektor biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie opowiedział „Wprost” o tym, które miejsca Polacy zwiedzali najchętniej i o nowej inwestycji na wyspie Gozo.

Niedawno Malta pochwaliła się rekordowymi wynikami w turystyce za pierwsze półrocze. Duży udział mieli w tym turyści z Polski. Przy tej okazji zapytaliśmy regionalnego dyrektora biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie o ich ulubione atrakcje i o wyzwania związane z zarządzaniem ruchem na archipelagu wysp na Morzu Śródziemnym.

Marzena Tarkowska, „Wprost”: Polacy awansowali na 3. miejsce wśród europejskich nacji, które najliczniej odwiedziły Maltę w pierwszym półroczu bieżącego roku. Czy ten wynik napędzali głównie turyści podróżujący na własną rękę czy wzrosło też zainteresowanie klientów biur podróży z Polski?

John Mary Attard, regionalny dyrektor biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej (Malta Tourism Authority) w Warszawie: Obie grupy turystów w równym stopniu przyczyniły się do tego awansu. Polacy wybierający dłuższe pobyty na Malcie najczęściej korzystają z usług touroperatorów, natomiast osoby planujące city break czy przedłużony weekend zazwyczaj organizują wyjazd samodzielnie. Malta jest destynacją całoroczną, co sprawia, że przyciąga nie tylko latem, ale też np. zimą, gdy wielu Polaków szuka słońca w Europie. Coraz wyraźniej widać także zmianę w podejściu do sezonu wakacyjnego. Popularne stają się wyjazdy w maju, czerwcu czy we wrześniu i październiku, a nie tylko w lipcu i sierpniu. To wszystko sprawia, że zarówno klienci biur podróży, jak i turyści indywidualni znacząco zwiększają ruch z Polski na Maltę.

Które miejsca cieszyły się największym zainteresowaniem Polaków (Valletta, Trójmiasto, a może wyróżnia się pod tym kątem konkretna atrakcja)?

Na czele listy ulubionych miejsc Polaków niezmiennie pozostają Valletta i Mdina, czyli odpowiednio obecna barokowa stolica Malty oraz jej pierwsza historyczna stolica. Warto wspomnieć także o Blue Grotto, Klifach Dingli czy rybackiej wiosce Marsaxlokk – to najchętniej odwiedzane punkty na wyspie Malta.

Polacy chętnie wybierają również wyspę Comino z Błękitną Laguną. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się także wyspa Gozo, która przyciąga licznymi atrakcjami: Cytadelą z Rabatem, Jaskinią Tal-Mixta wraz z Ramla Bay, Sanktuarium Ta’ Pinu, Dwejra Bay, panwiami solnymi oraz oknem skalnym Wied il-Mielaħ – następcą legendarnego Azure Window (most skalny ze sceny z „Gry o Tron” runął w 2017 roku przyp. red.).

Jednym z założeń Maltańskiej Organizacji Turystycznej jest promowanie wyspy jako kierunku dobrego do odwiedzania przez cały rok – np. przy okazji festiwali i wydarzeń kulturalnych. Czy faktycznie udało się przekierować zainteresowanie gości także na wiosnę i jesień?

Na Malcie nie ma już podziału na turystykę sezonową i poza sezonem – to fundament naszej strategii przyjętej w 2021 roku. Oznacza to, że Malta to nie tylko kierunek dla osób szukających słońca i plaży, ale również dobry wybór dla miłośników kultury, kuchni, aktywnego wypoczynku, nurkowania czy wydarzeń artystycznych. Nasza propozycja wartości dla zwiedzających jest wyrażona w sloganie „Explore more…” („Odkrywaj więcej …”), w którym użycie wielokropka zachęca do poznawania Malty na swój sposób. Tylko od stycznia do końca czerwca udało się osiągnąć 70 proc. ruchu, jaki w całym 2024 roku wygenerowali goście z Polski. To najlepszy dowód na to, że całoroczna oferta Malty trafia do polskich turystów.

John Mary Attard – regionalny dyrektor biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej (Malta Tourism Authority) w Warszawie

Czy tak duże zainteresowanie zagranicznych gości nie budzi też obaw o negatywne zjawiska związane z masową turystyką? W tym roku wprowadzono system zarządzania ruchem w cieśninie Blue Lagoon na wyspie Comino. Czy planowane są kolejne, podobne kroki?

Internetowy system rezerwacyjny wprowadzony dla Błękitnej Laguny na wyspie Comino to rozwiązanie przełomowe nie tylko dla turystyki, ale także dla ochrony środowiska. Pokazuje, że można pogodzić ogromną popularność miejsca z troską o jego naturalne piękno. Dzięki systemowi udało się ograniczyć obłożenie w szczycie sezonu (lipiec–sierpień) o 68 proc. Dane z pierwszych miesięcy działania pokazują, że tylko 34 z 189 przedziałów czasowych przekroczyło 3 tysiące odwiedzających, przy dopuszczalnym limicie 4 tysięcy osób. To początek zmian, które planujemy wprowadzić na Comino.

Kolejnym etapem jest wykorzystanie technologii „cyfrowego bliźniaka” – prawdopodobnie po raz pierwszy w turystyce. To wirtualna replika Błękitnej Laguny, stale monitorowana i aktualizowana. Do jej stworzenia użyto m.in. skanowania laserowego LIDAR, fotogrametrii i silnika Unreal Engine (wykorzystywany w grach komputerowych – red.). Efektem jest niezwykle precyzyjny, trójwymiarowy model laguny, po którym można się „przechadzać” wirtualnie. Rozwiązanie to wspiera trzy kluczowe obszary. Po pierwsze, pozwala dokładnie analizować stan środowiska i wpływ ruchu turystycznego na nie. Po drugie, ułatwia ono projektowanie działań dostosowanych do lokalnych warunków. Po trzecie, zapewnia pełną przejrzystość i możliwość otwartej dyskusji z mieszkańcami Malty na temat ochrony tego miejsca.

Równolegle stawiamy na rozwój zrównoważonej turystyki poprzez promocję wyspy Gozo, zachęcając zagranicznych gości, by zostali tam dłużej i odkrywali unikalny charakter tej wyspy.

Podczas podróży na Maltę usłyszałam o planach otwarcia nowego muzeum na Gozo. Czego możemy się spodziewać po tej atrakcji?

To jedna z największych inwestycji realizowanych na Gozo. Muzeum ma przyjąć formę multidyscyplinarnej instytucji kulturalnej i stać się ważnym elementem tożsamości mieszkańców tej wyspy.

Historia Gozo jest równie fascynująca jak dzieje Malty. Już w 1425 roku mieszkańcy zbuntowali się przeciwko tyrańskim rządom hiszpańskiego szlachcica Don Gonsalvo, sprzeciwiając się podatkom, których skala co chwilę się powiększała, nadużyciom władzy i jawnej niesprawiedliwości. W 1551 roku wyspa padła ofiarą najazdu Imperium Osmańskiego. Niemal cała ówczesna społeczność Gozo, licząca 5-7 tys. mieszkańców, została uprowadzona, zniewolona i wysłana do Afryki Północnej i Stambułu. To dramatyczne wydarzenie stało się dla Zakonu Joannitów impulsem do rozbudowy fortyfikacji na Malcie, dzięki którym w 1565 roku udało się odeprzeć słynny atak turecki, znany jako Wielkie Oblężenie Malty.

Muzeum będzie prezentować także eksponaty z okresu panowania punickiego i rzymskiego. Warto wspomnieć, że znajdujące się na północy Gozo panwie solne funkcjonują nieprzerwanie od czasów rzymskich (III w. p.n.e. – VI w. n.e.). Otwarcie muzeum zbiegnie się w czasie z nadaniem Gozo tytułu Europejskiego Regionu Gastronomicznego 2026, dlatego w ekspozycji pojawią się również elementy związane z lokalnymi tradycjami kulinarnymi.

Dodatkowo, na początku tego roku rząd Malty zgłosił Cytadelę na Gozo wraz z Mdiną do wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z nadzieją oczekujemy pozytywnego rozpatrzenia tego wniosku.

Niedługo polscy turyści będą tez mogli dolecieć na Maltę częściej. Jakie połączenia są w planach?

Nowe możliwości pojawią się w dwóch miastach: Warszawie i Katowicach. Obecnie ze stolicy (biorąc pod uwagę lotniska Chopina i Modlin) realizowanych jest 14 połączeń tygodniowo. Od połowy grudnia liczba ta wzrośnie do 22. Z kolei od października w siatce Katowice Airport znajdzie się 10 rejsów tygodniowo. Zmiany te są efektem rozwoju siatki połączeń Wizz Air w Polsce. Dodatkowo w przyszłym roku będziemy świętować ważne osiągnięcie związane z najstarszym połączeniem między Polską a Maltą.

Czytaj też:
Jedna podróż, trzy wyspy. Turkusowa woda to dopiero początek
Czytaj też:
Niezwykłe odkrycie na turystycznej wyspie. „Największy przełom od lat”

Źródło: Wprost