Liczba odwiedzin zagranicznych turystów w Tajlandii w 2025 roku spadła poniżej oczekiwań. Mimo że kraj ze stolicą w Bangkoku wciąż pozostaje najpopularniejszym kierunkiem w Azji Południowo-Wschodniej, rząd już teraz planuje, jak skusić do przyjazdu więcej międzynarodowych gości. Niedawno ogłoszone pakiety darmowych lotów krajowych to nie wszystko, co przygotowano dla turystów. Trwają dyskusje nad wprowadzeniem bonów, które turyści mogliby wykorzystać m.in. w hotelach i restauracjach.
Vouchery na podróże w Tajlandii
Tajlandia wprowadzi plan pomocowy dla turystyki. Wśród propozycji działań pojawiło się wprowadzenie voucherów dla turystów zagranicznych, które mogliby wykorzystać na noclegi, atrakcje czy posiłki w restauracjach. Ma to nie tylko zachęcić do przyloty, ale także zwiększyć średnią długość pobytu w kraju.
Wysokość bonów nie będzie jednak znacząca, choć dla wielu turystów może być dodatkową, miłą niespodzianką po przylocie na miejsce. Jak podaje Tourism Thailand, będzie to najprawdopodobniej kwota ok. 500 bahtów, czyli w przeliczeniu równowartość 50 złotych.
Na razie szczegóły pozostają jednak nieznane, bo projekt nie został jeszcze zaakceptowany. Nie wiadomow więc, w jaki sposób miałoby przebiegać przyznawanie bonów, ani kiedy rozpocznie się nabór do programu.
Popularyzacja obszarów wiejskich
Nie oznacza to jednak, że z dofinansowania będzie można korzystać wszędzie. Takie miejsca jak Bangkok czy Phuket najprawdopodobniej znajdą się poza obszarem działania programu pomocowego, bo na brak turystów nie mogą narzekać. Projekt ma być skierowany na zachęcenie turystów do zwiedzania mniejszych miast i obszarów wiejskich. „Poprzez popularyzację turystyki w tych regionach, Tajlandia ma nadzieję zmniejszyć nadmierne uzależnienie od swoich najpopularniejszych ośrodków turystycznych, zapewniając, że korzyści płynące z turystyki dotrą do szerszego grona lokalnych społeczności” – pisze Travel and Tour World.