Francuski turysta został zaatakowany przez węża brunatnego, uważanego za drugiego najbardziej jadowitego węża lądowego na świecie. Jak podaje ABC News, został już odłączony od aparatury podtrzymującej życie, która została mu zapewniona po przewiezieniu do szpitala.
Śmierć turysty podczas prac wakacyjnych w Australii
Służby ratunkowe zostały wezwane do posesji w Nullawil, w północno-zachodniej części stanu Wiktoria po tym, jak zgłoszono znalezienie nieprzytomnego mężczyzny. Ofiarą ukąszenia węża był 25-letni Francuz. Turysta niezwłocznie został przetransportowany samolotem do oddalonego około 300 km szpitala w Melbourne. Mężczyzna zmarł mimo licznych prób uratowania jego życia.
Pochodzący z Francji backpacker przebywał w Australii łącząc zarobek z pobytem turystycznym. Popularne na świecie programy Work&Travel rozpromowały ten rodzaj turystyki, który umożliwia dłuższe zwiedzanie i podreperowanie budżetu w podróży. Do ukąszenia węża doszło prawdopodobnie na polu, gdzie pracował dorywczo.
Kraj pełen niebezpiecznych gatunków
Australia, choć znajduje się w czołówce rankingów pod względem jakości życia, ma swoje mroczne strony. Mimo wysokiego PKB, pięknych plaż i szczęśliwych mieszkańców przez niektórych może być postrzegana jako niekomfortowe miejsce do życia. Wszystko za sprawą dzikiej fauny, która w tym rejonie świata jest niezwykle bogata – nie mamy jednak na myśli tylko emu, koali czy kangurów.
W Australii żyje około 1500 rodzajów pająków, 4000 rodzajów mrówek i 350 rodzajów termitów. To dom kilkunastu gatunków jadowitych węży i
miejsce żerowania rekinów, które czasami atakują turystów i surferów.Wąż brunatny, niezwykle jadowity wąż zamieszkujący australijski kontynent, jest drugim po tajpanie śródlądowym, najbardziej niebezpiecznym gatunkiem węża lądowego na świecie. Jad zwykle zatrzymuje akcje serca ukąszonego, może wywołać krwotok i zapaść.
Czytaj też:
Wybrano najpiękniejszą plażę na świecie. Podróżnicy uwielbiają to miejsceCzytaj też:
Atak rekina u wybrzeży popularnej plaży. 3-metrowy drapieżnik terroryzuje turystów i surferów