Dawno powinien spać, a straszy mieszkańców. Niedźwiedź grasuje po wsi

Dawno powinien spać, a straszy mieszkańców. Niedźwiedź grasuje po wsi

Dodano: 
Niedźwiedź
Niedźwiedź Źródło:Shutterstock
Niedźwiedź zaskoczył mieszkańców jednej ze słowackich wsi. Na nagraniu umieszczonym w sieci widać, jak brunatny osobnik biegnie ulicą w zupełnej ciemności. Wszystkich zdziwiło to, że nie śpi.

Niedźwiedzie grasujące po obrzeżach miast czy wykradające jedzenie turystom na campingach zawsze wzbudzają wielkie zainteresowanie. Niestety dzikie zwierzęta coraz częściej zaglądają do zaludnionych miejsc, szukając pożywienia. Gdy takie sytuacje zdarzają się latem, nikogo to nie dziwi, jednak gdy dochodzi do nich w okresie zimowym, czujemy się zaniepokojeni. Taki incydent dopiero co miał miejsce na Słowacji.

Niedźwiedź biega po słowackiej wsi

O tym, że niedźwiedź brunatny swobodnie porusza się po słowackiej wsi, dowiedzieliśmy się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na stronie facebookowej Tatromaniak opublikowano krótkie wideo. Widać na nim wielkiego, dzikiego osobnika, który biegnie przed siebie. Za nim jedzie samochód, a jego pasażerowie próbują uwiecznić zdarzenie aparatem.

Do sytuacji doszło w nocy na terenie wsi Látky położonej w powiecie Detva. Niedźwiedziowi nie przeszkadzał śnieg, ciemność i niska temperatura. Wszystko wyglądało na tyle dziwnie, że wzbudziło wiele kontrowersji. Mieszkańcy okolic poczuli się niebezpiecznie, bowiem byli pewni, że te drapieżniki dawno śpią w swoich gawrach.

Dlaczego niedźwiedź nie śpi? Wyjaśnienie jest proste

Autorzy facebookowego posta na stronie Tatromaniak zwracają uwagę na to, że nie wszystkie niedźwiedzie śpią zimą. Warto o tym pamiętać, gdy wybieramy się do lasu. „Wielu zadaje pytanie, dlaczego ten niedźwiedź nie śpi? Dlaczego błąka się po wsi Látky. Nie śpi, bo nie musi. Niedźwiedzie, które mają wystarczającą ilość pożywienia lub są przyzwyczajone do jego regularnych dostaw, nie muszą zapadać w sen zimowy” – pisano.

Niedźwiedzie, które nie śpią, regularnie mogą przedostawać się z miejsca na miejsce, grasować po lasach oraz okolicznych wioskach. Sytuacja, do której doszło na Słowacji, nie jest zatem niczym nadzwyczajnym – choć nie zdarza się bardzo często. „Niedźwiedź migruje z kilku powodów, a jednym z nich jest poszukiwanie pożywienia. Jeśli znajdzie mocny zasób, pozostaje przy nim, dopóki go nie skonsumuje lub nie przejdzie do bardziej atrakcyjnego. Tak pasły się niedźwiedzie m.in. na polach kukurydzy nad Želobudzą lub Hrochotą” – czytamy na stronie Tatromaniak.

Zdradzono też, że takich biegających niedźwiedzi może być teraz co najmniej kilka, dlatego trzeba uważać. Osobników na pewno będą kusić śmieci, pozostałości z przydomowych rzeźni, terenów łowieckich, odpady z obiektów gastronomicznych przygotowujących posiłki dla narciarzy i wiele innych. Z tego powodu nie warto rozrzucać bezmyślnie takich produktów. W przeciwnym wypadku niedźwiedzie na dobre mogą zagościć w danej lokalizacji.

Czytaj też:
Atak niedźwiedzia został sprowokowany przez aktywistów. „Naruszyli spokój gawrującego zwierza”
Czytaj też:
Atak niedźwiedzia w Bieszczadach. Mężczyzna został ciężko ranny

Opracowała:
Źródło: Tatromaniak/Facebook