Zlatko Salaj od ponad 20 lat zamienia swój rodzinny dom w świąteczny park rozrywki. Co roku jest on większy i większy. W tym roku użył do tego 5 milionów lampek i szacuje, że jego wyjątkową atrakcję odwiedzi nawet 100 tys. osób.
Chorwat zamienia swój dom w świąteczny park rozrywki
Ten niezwykły pomysł przyszedł Chorwatowi do głowy jako pokłosie tego, że lata temu nie mógł świętować on tego wyjątkowego okresu tak jak każdego dziecko by chciało.
Jako dziecko Zlatko stracił mamę i nigdy nie mógł cieszyć się prawdziwym drzewkiem bożonarodzeniowym, a także atmosferą, jaka towarzyszy świętom. Jako dorosły człowiek postanowił to zmienić i nadrobić „stracony” czas.
„Powiedziałem mojej nieżyjącej już żonie, że kupię 70 tys. lampek i udekoruję część naszej posiadłości. Ucieszyła się z tego pomysłu i zaakceptowała go, bo wiedziała, że nigdy nie miałem prawdziwych świąt z choinką jako dziecko. Tak to się zaczęło. I od początku cieszyło się dużym zainteresowaniem” – zdradził w rozmowie z CNN.
Nawet 100 tys. osób odwiedzi to miejsce w 2023 roku
„Na początku ludzie bali się wchodzić na posesję i patrzyli z ulicy na dekoracje. Wyszedłem do nich i zaprosiłem ich. Zapytali, czy w przyszłym roku dekoracji będzie więcej. Powiedziałem, że jeśli się im to podoba, to będzie. I dokupiłem kolejnych 100 tys. lampek. I tak to rosło z roku na rok” – opowiada Zlatko.
Park rozrywki rozrósł się do tego stopnia, że obecnie o pierwszych 70 tys. lampek już mało kto pamięta.
„Zacząłem to wszystko w 2001 roku, kiedy wróciłem z Jordanii, od 70 tys. lampek. Teraz uzbierało się ich już 5 mln” – podsumowuje mężczyzna.
Szacuje się, że Salaj:and, bo tak nazywa się teraz ten park rozrywki, w tym roku ma odwiedzić nawet 100 tys. ludzi. Znajduje się on ok. godziny drogi od Zagrzebia, we wsi Grabovnica. Chcielibyście zobaczyć coś takiego na własne oczy?
Czytaj też:
Spędź święta jak bohater „Kevina samego w Nowym Jorku”. Wyjątkowa oferta podbija siećCzytaj też:
Świąteczny pociąg ruszył w kierunku Warszawy. Ma czarujący klimat