Tym razem mowa o tzw. polskiej Chorwacji, czyli Kamieniołomie w Piechcinie. To unikatowa atrakcja nad jeziorem położona w województwie kujawsko-pomorskim. W miejsce to warto się udać na jednodniową wycieczkę, a nawet na dłużej. Odpoczniecie od ruchliwych ulic, hałasów czy tłumów. Jednocześnie poczujecie się w popularnych kurortach.
Oto „Polska Chorwacja”
Dwa kamieniołomy w Piechcinie są uznawane za skarb ukryty w ziemi w powiecie żnińskim. Znajduje się tam kamień wapienny, który stał się niezwykle charakterystyczny elementem całego krajobrazu. Wszystko to zobaczymy na terenie gminy Barcin. Dziś jeden z tych kamieniołomów zupełnie zalany jest wodą i latem przyciąga turystów.
Zobaczymy tam piękne widoki, bowiem wapień woda i słońce tworzą niepowtarzalny śródziemnomorski klimat. Robiąc zdjęcia w tym miejscu, możecie sprawić, że ktoś pomyśli, że znajdujecie się w gdzieś w Chorwacji. To właśnie z powodu takich skojarzeń wzięło się specjalne określenie „polska Chorwacja”.
Miejsce to upodobali sobie m.in. polscy filmowcy – kręcono tam zdjęcia do serialu „Misja Afganistan” oraz produkcji „Disco Polo”. Polecane jest też ono wszystkim osobom spragnionym ciszy i miłośnikom nurkowania. W akwenie spotyka się różnorodne gatunki ryb i bogatą florę. Można poczuć bliskość z naturą oraz cieszyć się widocznością na poziomie 8-16 metrów.
Z tego miasta jest blisko
Do „małej Chorwacji” blisko mają m.in. mieszkańcy Bydgoszczy. To niecała godzina jazdy samochodem, a nawet rowerem można przejechać dość szybko, bo w około 2,5 godziny. Niedaleko będą miały też osoby z Inowrocławia, Gniezna czy okolicznych miasteczek i wiosek.
Jeśli taka atrakcja to dla was za mało, warto pamiętać, że Polakom z Chorwacją kojarzy się także słynny krakowski Zakrzówek. Kąpielisko cieszy się tak dużą popularnością, że tłumów tam nie brakuje. Za wstęp nie trzeba płacić. To z kolei propozycja przede wszystkim dla mieszkańców Małopolski. Macie swoje ulubione miejsca tego typu?
Czytaj też:
Magiczne widoki w Polskiej Amazonii. Nie trzeba daleko szukać, by poczuć się jak w bajceCzytaj też:
„Polska Wenecja” jest bliżej, niż myślisz. Lokalna atrakcja ma szansę stać się hitem wakacji