Polacy odkrywają „małą Pragę”. Było nas tu więcej niż Czechów nad Bałtykiem

Polacy odkrywają „małą Pragę”. Było nas tu więcej niż Czechów nad Bałtykiem

Dodano: 
Czeski Krumlow zimą
Czeski Krumlow zimą Źródło: Shutterstock / Simon Vasut
Ten region Czech ma aż 350 pałaców i zamków. Słynie też z pięknej przyrody i bogatej sceny kulturalnej. Liczby pokazują, że Polakom podoba się coraz bardziej.

W czasach, gdy europejskie stolice zmagają się ze zjawiskiem overtourismu (wystarczy wspomnieć o ograniczeniu przez policję dostępu do jarmarku świątecznego w Pradze), narodowe organizacje turystyczne zabiegają o gości, promując piękno regionów, do których nie dolecimy bezpośrednio. Te obszary mogą zaskoczyć gości wspaniałymi widokami i bogatą ofertą kulturalną.

Kraj 350 pałaców. Coraz więcej Polaków chce go zobaczyć

Choć Kraj Południowoczeski nie jest dostępny niemal na wyciągnięcie ręki, jak Praga i Ostrawa, to i tak nie narzeka na zainteresowanie zagranicznych turystów. Interesuje się nim też coraz więcej naszych rodaków.

Zagraniczni goście przyjeżdżają do tego kraju (czeski odpowiednik województw) głownie z uwagi na doskonale zachowane zabytkowe zamki i pałace, pozostałość po władcach i bogatych rodach szlacheckich. Zachwyca też przyroda, m.in. Park Narodowy Szumawa, który podoba się turystom pieszym i rowerzystom.

Założone w XIII wieku Czeskie Budziejowice słyną m.in. z dużego rynku oraz browaru Budweiser Budvar, marki tak znanej, że toczył się o nią sądowy spór z Amerykanami.

Czeski Krumlov, nazywany „małą Pragą” wyróżnia się malowniczym położeniem. Średniowieczne miasteczko jest usytuowane na skalnym nadbrzeżu, a między renesansowymi budynkami wiją się meandry rzeki Wełtawy. Wielu turystów podziwia je z perspektywy wody, podczas rejsu drewnianymi tratwami. Czerwone dachy i niska zabudowa od razu przywodzą na myśl panoramę Kazimierza Dolnego, naszej perełki renesansu.

Wyniki za III kwartał 2024 r. pokazują, że w trzech letnich miesiącach do Kraju Południowoczeskiego przyjechało 12 tysięcy turystów z Polski.

– To wzrost o 54 proc. w porównaniu do zeszłego roku – mówił na konferencji poświęconej promocji tego zakątka Czech Tomáš Zukal, dyrektor CzechTourism w Polsce.

Zaznaczył, że jest to jeszcze większy wzrost niż ten, na który „zapracowali” Czesi nad polską częścią Bałtyku.

Czeskie Budziejowice i Czeski Krumlow. Fenomen lokalnego teatru

Narodowej organizacji turystycznej zależy także na tym, by przy okazji wizyty zanurzyć się w kulturze wysokiej, z której słynie ten region.

Teatr Południowoczeski, z siedzibą w Czeskich Budziejowicach to fenomen oferty kulturalnej u naszych sąsiadów. Co roku odwiedza go nawet 120 tys. osób.

– Chyba nikt nie zna przykładu miasta, w którym do teatru chodzi więcej osób, niż ma ono mieszkańców (100 tys. – red.). Powinna o tym wiedzieć cała Warszawa i Polska – mówił Tomáš Zukal.

W sezonie zimowym przedstawienia odbywają się właśnie w tym mieście, a latem teatr przenosi się do Czeskiego Krumlowu, w którym na co dzień mieszka około 14 tys. mieszkańców. Znajduje się tu jedno z dwóch w Europie obrotowych audytorium dla publiczności.

W Europie są tylko dwa takie teatry

Przedstawienia są organizowane w barokowym ogrodzie zamku, który łącznie z zabytkowym centrum w 1992 r. został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Audytorium obraca się wokół własnej osi. Dzięki temu widzowie mają panoramiczny widok na akcję. Polacy mieli już okazję zapoznać się z jednym ze spektakli przygotowanym przez czeskich artystów z tego regionu. Nagranie oratorium „Mesjasz", było zaprezentowane na tegorocznym festiwalu Ogrody Muzyczne w Warszawie. Była to jedyna projekcja z Europy Środkowej wyświetlana w trakcie tego wydarzenia.

Hitem w repertuarze na lato 2025 r. będzie klasyczny balet „Śpiąca królewna” do muzyki Piotra Czajkowskiego.Przedstawienie będzie można obejrzeć właśnie z poziomu obrotowej sceny. Spektakle są wyświetlane z angielskimi napisami.

Macie w planach wizytę w Kraju Południowoczeskim jeszcze zimą? W Czeskim Krumlowie nie zabraknie typowych atrakcji okresu świąteczno-noworocznego, także dla rodzin z dziećmi. W ogrodzie przylegającym do historycznego browaru (Port 1560), otwarto ogród świateł. Na 6 stycznia zaplanowano pochód Trzech Króli połączony ze zbiórką na rzecz czeskiej katolickiej organizacji charytatywnej.

Dojazd Flixbusem do Czeskiego Krumlowu z Pragi zajmie nieco ponad 3 godziny. W grudniu najtańsze bilety w jedną stronę można znaleźć w cenie od 33 zł.

instagram

Czy mieliście już okazję zwiedzić Kraj Południowoczeski? Na co warto tam zwrócić uwagę?

Czytaj też:
Ten region w Europie słynie nie tylko z festiwalu. Ma trzy piękne uzdrowiska
Czytaj też:
Ta atrakcja nazywana jest cudem Czech. Niezwykła elektrownia przyciąga turystów

Źródło: Wprost, Visit Czechia