Sporty zimowe cieszą się wśród Polaków sporym zainteresowaniem, o czym świadczy choćby tłum na stokach w długi weekend w Szczyrku. Okazuje się, że nie trzeba jechać w góry, żeby zaznać trochę białego szaleństwa. Ta zimowa atrakcja spodoba się przede wszystkim początkującym narciarzom oraz rodzinom z dziećmi. Dodatkowo pozwoli zaoszczędzić czas, który stracilibyśmy stojąc w korkach do zimowych kurortów.
Bytomskie Dolomity. Ruszył sezon
W sercu aglomeracji Śląskiej znajduje się ośrodek Sport Dolina nazywany także „bytomskimi Dolomitami”. Sezon narciarski ruszył tutaj w piątek 3 stycznia. Miejsce jest położone w malowniczej dolinie i pozwala poczuć się trochę jak w górach. Dzięki tutejszemu mikroklimatowi średnia temperatura spada o 2 stopnie Celsjusza względem okolicznych terenów i pozwala na dłuższe utrzymywanie się śniegu.
Narciarze skorzystają tutaj z dwóch wyciągów, wypożyczalni sprzętu oraz serwisu narciarsko-snowboradowego. Ośrodek oferuje także możliwość całodziennego zjazdu na sankach, która spodoba się rodzinom z dziećmi.
Od poniedziałku do piątku za karnet poranny (10:00 – 13:00) zapłacimy tutaj 65 zł. Godzina jeżdżenia na nartach kosztuje 45 zł. W ośrodku funkcjonuje także szkółka narciarska. Lekcje można pobierać indywidualnie albo w grupach 2-3 osób o podobnym poziomie zaawansowania. Jeśli chcecie podszkolić swoje umiejętności albo poprawić formę przed wyjazdem na bardziej wymagające trasy, warto rozważyć wyjazd na Śląsk.
Ośrodek narciarski w okolicy pięknych lasów
Skąd nazwa „polskie Dolomity”? To zasługa skały dolomitowej, od której wzięła się potoczna nazwa okolicy, czyli Dolomity. Ośrodek narciarski powstał w dawnym kamieniołomie W bliskiej odległości od niego zlokalizowana jest także dawna kopalnia dolomitu Blachówka, do której latem chętnie przyjeżdżają rowerzyści.
W okolicy znajdziemy także tereny zielone, w tym rezerwat przyrody Siegiet. W ten sposób łatwo można połączyć wyjazd na narty z przyjemnym spacerem po lesie.
Niestety, przez kolejne dni na poprawę warunków atmosferycznych trzeba będzie poczekać. 9 i 10 stycznia stok będzie nieczynny. Pozostaje mieć nadzieję, że na ferie zimowe będzie gotowy na przyjęcie gości.
Czytaj też:
Polska ma swoją śnieżną „Szwajcarię”. Powstała tam nowa atrakcjaCzytaj też:
Warunki jak w Austrii, ceny niższe niż w Zakopanem. Ten ośrodek narciarski podbija Europę