Pod Maślaną Górą w Beskidzie Niskim kryje się tajemnicze jeziorko, nazywane Morskim Okiem. Choć nie wygląda tak spektakularnie jak jego tatrzański odpowiednik, z pewnością znajdzie swoich fanów. Mimo nowego i oznakowanego szlaku, na próżno szukać tu tłumów turystów, którzy zwykle o tej porze roku podążają z Palenicy Białczańskiej w kierunku Doliny Rybiego Potoku.
Dwa Morskie Oka w Małopolsce
Nie da się ukryć, że Kraków i Tatry to najbardziej popularne miejsca w Małopolsce. Ten wyjątkowy region może jednak pochwalić się wieloma innymi, wartymi odwiedzenia miejscami. Turyści, poza najwyższymi górami w Polsce, mogą zobaczyć także Gorce, Beskidy czy Pieniny. Niewielu turystów wie, że poza słynnym Morskim Okiem, do którego każdego poranka wyruszają pełne busy z Zakopanego, w tym województwie znajdziemy jeszcze inne jeziorko o tej samej nazwie. Choć jest znacznie mniejsze i nie tak malownicze, daje nadzieję na spokojne wycieczki z daleka od głośnych grup i powozów konnych.
Szlak do jeziorka
Niewielkie jezioro o wymiarach 20x50 metrów powstało w XVIII wieku w wyniku największego osuwiska na terenie polskich Karpat. Na tym terenie powstało wówczas co najmniej dwadzieścia podobnych zbiorników, lecz do dzisiejszych czasów ostał się tylko jeden. Można znaleźć kilka prowadzących do niego szlaków o różnej trudności rozpoczynających się w pobliskim Szymbarku. Warto pamiętać, że latem jezioro może być częściowo wyschnięte i niezauważalne na pierwszy rzut oka. Dlatego część turystów preferuje zimowe wyprawy, gdy tafla jest pokryta śniegiem. Rozciąga się stąd widok na Górę Chełm (793 metry n.p.m.) we wschodniej części pasma Łososińskiego. Niedaleko położony jest także rezerwat przyrody Jelenia Góra, który mimo nazwy, nie ma nic wspólnego z popularną dolnośląską miejscowością w Kotlinie Jeleniogórskiej.
Czytaj też:
To jedno z najlepszych miejsc na kulig w Polsce. Jest idealne na ferie zimoweCzytaj też:
Pięć mniej znanych miejsc w Zakopanem. Tutaj nie spotkasz tłumów