„Aqua Krynica” to kolejny park wodny na mapie Polski. Atrakcja, która w niedalekiej przyszłości stanie w jednym z najpopularniejszych polskich uzdrowisk wyróżni się jednak na tle podobnych obiektów. Wszystko dzięki niespodziance, która będzie czekać na gości na dachu aquaparku. To tu według planów znajdzie się całoroczny stok narciarski – jedyny taki w całym kraju. „Obecnie inwestor jest na etapie przygotowywania wniosku o wydanie decyzji środowiskowej” – mów burmistrz Krynicy-Zdroju Piotr Ryba w rozmowie z portalem Nasze Miasto.
Nowy aquapark w polskim uzdrowisku
Turyści odwiedzający Krynicę-Zdrój nie mogą narzekać na brak wrażeń. Niedawno w znanym małopolskim uzdrowisku otwarto część atrakcji na Górze Parkowej, a teraz w najnowszych zapowiedziach mowa już o kolejnych projektach. Urzędnicy uważają, że w ofercie turystycznej miejscowości brakuje już tylko parku wodnego, więc to właśnie budowa aquaparku będzie kolejnym wyzwaniem dla miasta. Obiekt ma powstać na osiedlu Czarny Potok i połączyć hotel, stok narciarski i aquapark w jednym. Jednocześnie będzie się tu mogło bawić nawet 1500 osób, a przestrzeń będzie ogólnodostępna – z basenu i zjazdów skorzystają więc nie tylko goście hotelowi.
Jedyne takie miejsce w Polsce
Obecnie inwestor czeka na decyzję środowiskową. Po uzyskaniu niezbędnych pozwoleń i rozpoczęciu prac, na efekty na pewno trzeba będzie poczekać kilka lat. Już teraz wiadomo, że nowa atrakcja na pewno będzie turystycznym hitem. Planowany stok narciarski znajdzie się na dachu aquaparku, co czyni go jedynym takim miejscem w Polsce. Będzie to obiekt całoroczny. „Dla nas jako inwestora prywatnego ma znaczenie rentowność tego biznesu. Wraz z aquaparkiem powstanie hotel na kilkaset pokoi, natomiast aquapark jest obiektem o zdecydowanie większych parametrach niż zapotrzebowanie obiektu hotelowego” – mówi Michał Tokarz, przedstawiciel spółki „Aqua Krynica”.
Czytaj też:
To uzdrowisko mnie zachwyciło. Piękne górskie szczyty to dopiero początek atrakcjiCzytaj też:
Polskie uzdrowisko w trakcie metamorfozy. Sprawdziłam, co czeka na kuracjuszy