Mniej tłoczne niż „mała Chorwacja”. Idealne miejsce na kąpiele w Polsce

Mniej tłoczne niż „mała Chorwacja”. Idealne miejsce na kąpiele w Polsce

Dodano: 
Kąpielisko
Kąpielisko Źródło: Shutterstock
Krakowski Zakrzówek zna niemal każdy, ale czy wiecie, że w okolicy są też inne kąpieliska warte uwagi? Jedno z nich już przyciąga turystów plażą i atrakcjami.

Kąpielisko Zakrzówek w Krakowie zdobył taką renomę, że przez wielu nazywany jest nawet małą Chorwacją czy polskimi Malediwami. Najwięcej ludzi zaczęło tam przychodzić po remoncie. Miejsce jest dziś nowoczesne i oferuje wiele basenów, podesty do opalania i inne atrakcje. Latem wadą są długie kolejki do wejścia i tłumy w wodzie. Z tego powodu niektórzy szukają ciekawych alternatyw na terenie Małopolski. Jedną z nich jest Dolina Raby.

Alternatywa na lato dla Zakrzówka

Wspomniana dolina, znajduje się wokół rzeki Raby. Cały region bogaty jest w tereny rekreacyjne, zielone i turystyczne. Hitem jest kąpielisko w Kłaju, przy którym znajdziemy piaszczystą plażę, promenadę, boiska czy plac zabaw. Choć miejsce nie jest tak nowoczesne i rozległe jak Zakrzówek też do zaoferowania ma wiele. Oba miejsca dzieli około 36 km i mniej więcej pół godziny jazdy samochodem.

Kąpielisko Dolina Raby w Kłaju jest bezpłatne i strzeżone. To nie tylko raj dla miłośników kąpieli czy sportów wodnych, ale też jazdy rowerowej i spacerów. Nie brakuje też pływających pomostów, z których słynie Zakrzówek i ścianek wspinaczkowych. Fani wędkowania znajdą z kolei łowiska.

instagram

Dolina Raby ma wady i zalety

„Genialne miejsce, o którym chyba jeszcze niewiele osób wie”, „Rewelacja, jeździmy już drugi rok i miejsce super”, „Świetne miejsce do aktywnego wypoczynku. Można wynająć rowerki wodne lub kajak” – to tylko niektóre z wielu pozytywnych opinii, które można znaleźć w Google pod nazwą Ośrodek Rekreacyjny Dolina Raby w Kłaju.

Średnia ocen to jednak 4,1 gwiazdek. Negatywne opinie dotyczą głównie dojazdu na miejsce. Ten oceniany jest jako bardzo kiepski. Internauci zwracają uwagę, że legalny dojazd do ośrodka jest tylko od strony Łężkowic, a adres ośrodka to Kłaj. Złe wrażenie robi m.in. zjazd na drogę szutrową przy restauracji Savana, którą jedzie się ponad dwa kilometry. „Fatalny dojazd. Droga gruntowa. Kamienista i z dziurami”. – czytamy w jednym z komentarzy. Mimo to wygląda na to, że samo kąpielisko nadaje się na wakacyjny wypoczynek i prezentuje się dobrze. To zdecydowanie alternatywa dla słynnego Zakrzówka, do którego latem często ustawiają się długie kolejki.

Jak więc najlepiej dostać się do Doliny Raby? Mimo wszystko samochodem od drogi krajowej DK94. Najbliżej mają mieszkańcy Krakowa i okolic.

Czytaj też:
Sosny i turkusowa woda. To malownicze miejsce w Polsce przypomina Chorwację
Czytaj też:
Jest chrapka na opłaty za „polską Chorwację”. To mało komu się spodoba

Opracowała:
Źródło: facebook.com/Ośrodek Rekreacyjny Dolina Raby w Kłaju/gazetakrakowska.pl