Hiszpania, Włochy, Portugalia – kto nie uwielbia pięknych plaż w tych krajach? Turyści z Polski powinni jednak pamiętać o ciągnących się listach zakazów, które na nich obowiązują. Mogą być one zaskoczeniem dla plażowiczów z innych państw. Oto przykładowe regulacje, które pozwolą Wam uniknąć nieprzyjemności i...wysokich kar.
Hiszpania
Barcelona – hiszpańska metropolia walczy z niedopałkami na plaży i zakazała palenia na nich. Złamanie przepisu może skutkować karą 30 euro (blisko 130 zł).
Benidorm – to lubiana przez Polaków miejscowość w prowincji Alicante. Coraz częściej kupują tam też domy. Władze zakazały spania lub pływania na plaży od północy do 7 rano, a złamanie tego zakazu może skutkować grzywną w wysokości 1200 euro (ponad 5 tys. zł!).
Alicante, Benidorm, Calpe – zapomnijcie o „zaklepywaniu” miejsca na później albo rozłożeniu parawanu wczesnym rankiem. Nie można tu rezerwować miejsca na plaży, kładąc ręcznik. W Calpe odwiedzający, którzy rozłożą parasole, krzesła lub hamaki na plaży przed godziną 9:30, zostaną ukarani grzywną w wysokości 250 euro (ponad 1000 zł).
Vigo – obowiązuje zakaz załatwiania potrzeb fizjologicznych w morzu. Za jego złamanie grozi grzywna – 750 euro (ponad 3 tys. zł).
Portugalia
Zapomnijcie o znanym z polskich plaż zwyczaju – słuchaniu muzyki z głośnika. Najwyższa kara za zakłócanie spokoju plażowiczów to nawet 36 tys. euro (ponad 150 tys. zł).
Włochy
Sorrento –tutaj obowiązują dobre maniery poza plażą. Za chodzenie w strojach plażowych poza plażą i basenami grozi grzywna – 500 euro (ponad 2 tys. zł).
Spiaggia Rosa – to absolutnie wyjątkowa plaża na Sardynii. Turyści mają tu bezwzględny zakaz wstępu, a zdjęcia można zrobić tylko podczas rejsu. Kara przyprawia o zawrót głowy. Wynosi 3500 euro (ponad 15 tys. zł). Niedawno pisaliśmy o influencerce, która została ukarana mandatem za jego złamanie.
Spaggia della Pelosa – to pięknie miejsce z czystym piaskiem i turkusową wodą. Na tę plażę nie wnosi się ręczników, ponieważ zatrzymują zbyt wiele cennego piasku, a chodzi o zachowanie jej w możliwie nienaruszonym stanie. Wejście na plażę jest płatne (3 euro), a dziennie wchodzi tu maksymalnie 1500 osób.
Czytaj też:
Zakaz „rezerwowania miejsc” na plaży. Za pozostawienie leżaka grozi nawet 250 euro karyCzytaj też:
Żółwie były przerażone. Popularne miasto apeluje do turystów