Przerażające zdjęcia z wypadku kolejowego na indonezyjskiej Jawie obiegają internet. Katastrofa miała miejsce pomiędzy stacją Haurpugur a przystankiem Cicalengka położonych na przedmieściach Bandung, jednego z największych miast wyspy. Potwierdzono śmierć jednego z maszynistów oraz trzech innych osób. W kolizji brały udział dwa pociągi: dalekobieżny Turangga i lokalny skład KA Bandung Raya.
Dwa pociągi zderzyły się ze sobą
Podobnie jak w przypadku ostatniego wypadku we Włoszech, w kolizji na Jawie brały udział dwa pociągi, które wjechały w siebie czołowymi wagonami. Do tragedii doszło o godzinie 6:53 lokalnego czasu w piątek 5 stycznia. Pociąg Turangga, łączący miasto Surabaya położone we wschodniej części wyspy ze zlokalizowanym blisko 700 km dalej Bandung wjechał prosto na regionalny pociąg KA Bandung Raya Commuterline. Oba pojazdy znajdowały się na tym samym torze. Nieznane są dokładne szczegóły przebiegu wypadku, co ma ustalić przeprowadzone śledztwo. „Trwa ustalanie, czy doszło do błędu w komunikacji, czy nie” – powiedział na miejscu wypadku Ayep Hanapi, kierownik ds. public relations jednego z przewoźników. Na miejscu wciąż trwają prace porządkowe.
Nie żyją 4 osoby, co najmniej 28 zostało rannych
Do tej pory udało się potwierdzić śmierć 4 osób, w tym maszynisty oraz stwerarda jednego z pojazdów. Co najmniej 28 pasażerów zostało rannych, część z nich trafiła już do szpitali. Ci, którzy jechali tego dnia innymi pociągami dzielą się w sieci swoimi obawami dotyczącymi innych przejazdów kolejowych w Indonezji. „To wydarzyło się niedaleko mojego domu. Źle się czuję, miałem jechać pociągiem, ale nagle pojawiła się ta wiadomość” – czytamy w jednej z relacji. „Modle się w intencji ofiar. Jako stały pasażer jednego z pociągów jestem zaniepokojony tą wiadomością. Często siadam w przednim wagonie” – pisze inny mężczyzna.
Czytaj też:
Polka pojechała na Bali i nie wytrzymała. „Dlaczego nikt o tym nie mówi”Czytaj też:
Tragiczny wypadek na Wyspach Kanaryjskich. Polak próbował ratować topiącego się syna