Znana linia lotnicza odwołuje loty. W ciągu dwóch dni usunie niemal wszystkie rejsy

Znana linia lotnicza odwołuje loty. W ciągu dwóch dni usunie niemal wszystkie rejsy

Dodano: 
Samoloty na lotnisku/zdj. poglądowe
Samoloty na lotnisku/zdj. poglądowe Źródło:Shutterstock
Europejski przewoźnik w ciągu dwóch dni odwoła nawet 550 lotów. Wszystko przez zapowiadane od dawna strajki.

Jakiś czas temu informowaliśmy o kolejowych strajkach w Niemczech, które doprowadziły do znacznych utrudnień w podróżowaniu. Wygląda na to, że teraz w cierpliwość muszą uzbroić się pasażerowie samolotów Finnair. Narodowy przewoźnik Finlandii odwoła bowiem w tym tygodniu ponad 500 lotów. Jest to skutek strajku, który został zaplanowany na 1-2 lutego 2024 roku.

Finnair odwołuje 550 lotów w ciągu dwóch dni

Finnair będzie musiał odwołać około 550 lotów z powodu strajków, które odbędą się 1 i 2 lutego w Finlandii. Protesty wpłyną na większość rejsów w tym okresie. Pasażerom, których loty zostały odwołane, zaoferowano alternatywne opcje podróży.

Strajki będą miały znaczący wpływ na ruch lotniczy w Finlandii – siedem lotnisk zostanie całkowicie zamkniętych, a na 11 lotniskach, w tym w Helsinkach (HEL), nastąpią poważne zakłócenia. Związki zawodowe ogłosiły akcję protestacyjną 19 stycznia. Już wtedy Finnair oświadczył, że pasażerowie mogą zmienić swoje rezerwacje lub skorzystać z innych dogodnych dla siebie opcji.

Większość lotów się nie odbędzie

Jako, że Finnair obsługuje średnio ok. 280 lotów dziennie, większość jego tras zostanie odwołana w trakcie dwudniowej akcji protestacyjnej. W sumie będzie ich aż 550. Mimo to linia lotnicza zamierza obsłużyć kilka lotów podczas strajku i będzie komunikować się z klientami, na których protesty się nie odbiją.

Jednakże w przypadku podróżnych, których loty zostaną odwołane, linia lotnicza zacznie usuwać te rejsy ze swojego systemu pojedynczo od 30 stycznia. Pasażerowie będą mogli skorzystać z alternatywnych opcji podróży, przy czym klienci korzystający z lotów długodystansowych z przesiadką na lotnisku w Helsinkach (HEL) będą kierowani bezpośrednio do miejsca docelowego.

Finnair zwrócił uwagę, że może to mieć również wpływ na usługi obsługi naziemnej, w tym załadunek bagażu i catering na pokładzie samolotu. Potencjalnie opóźniłoby to loty, które będą realizowane podczas 48-godzinnego strajku. Przewoźnik ostrzegł również, że ze względu na duże odwołania i dużą liczbę klientów rozpatrywanie próśb podróżnych o odwołanie lub zmianę terminu lotów może zająć do dwóch dni.

„Daliśmy już klientom możliwość zmiany daty podróży lotami Finnair. Od 30 stycznia zaczynamy przekierowywać klientów, korzystając także z lotów innych linii lotniczych” – powiedział Jari Paajanen, wiceprezes Centrum Kontroli Operacji w Finnair.

Czytaj też:
Ryanair uruchamia nowe kierunki z Polski. A co z cenami? „Era biletów za 5 euro już się skończyła”
Czytaj też:
Znany przewoźnik odwołuje loty. Chce przeprowadzić kontrolę silników w samolotach

Opracowała:
Źródło: Simple Flying