Dla wielu z nas pies i samolot nie idą razem w parze. Rezygnujemy z podniebnych podróży z czworonogami, uznając je za wymagające, kosztowne, a czasem wręcz niemożliwe. Często nie chcemy też narażać zwierzaków na niepotrzebny stres. Choć ma to sens, to są historie, które udowadniają, że na świecie spotyka się niesamowite wyjątki. Mops Kuma nie tylko lata często, ale robi to z radością.
Pies podróżnik zadziwia wszystkich. Leciał już setki razy
Przykładem na to, że psy nie tylko mogą, ale i lubią latać, jest Kuma. Jest to mops, który samolotami podróżuje, odkąd skończył pięć miesięcy. Już jako szczeniak przyzwyczajany był do lotniska, tłumów i hałasu. Dziś żadna z tych rzeczy nie robi na nim wrażenia, co pozwala mu regularnie korzystać z wyjazdów.
Z historią Kumy zapoznaliśmy się dzięki tiktokowemu profilowi @pugkuma. Dziś jest obserwowany przez ponad 98 tys. osób. Psiak pochodzi z Japonii, a jego imię oznacza tyle, co miś. Zdjęcia i nagranie z jego udziałem zdobyły już 4,2 mln polubień. Internauci ochoczo komentują jego wyczyny i są pod wrażeniem, że mops przetrwał już około 250 lotów.
„Możesz mieć zły humor, ale Kuma poprawi twój stan” – pisała jednak z kobiet pod tiktokowymi postami. „Jako właścicielka dwóch mopsów desperacko potrzebuję, żebyś napisał książkę o tym, jak wytresowałeś swojego” – dodawał z uśmiechem ktoś inny. Widać, że internauci podziwiają, że właściciel psa może zabierać go ze sobą praktycznie wszędzie.
Tak podróżuje mops. Czasem ma specjalne stroje
Pies Kuma jest podróżniczym influencerem. Uwagę zwraca na siebie nie tylko swoim czarnym umaszczeniem, ale także zabawnymi strojami. Te przygotowuje dla niego jego 38-letni właściciel Sid Henderson. Pewnego dnia w rozmowie z brytyjskim portalem Daily Mail zdradził, że dużo podróżuje w celach biznesowych. Na szczęście psiego przyjaciela nie musi zostawiać samego.
Psiak podróżnik wylatuje zwykle z tego samego miejsca, czyli z Nowego Jorku. To tam najłatwiej go spotkać. Latał już m.in. do Paryża, Montrealu, Seulu, Porto czy Lizbony. Henderson zdradzał, że dostrzega, iż Kuma nie dba o to, gdzie się znajduje, ale uwielbia wąchać nowe miejsca. Najważniejsze jest to, że są razem.
Przed każdym lotem Sid zabiera psiaka do transportera. Kuma jest dzielny i bezproblemowy. Zwykle siedzi pod nogami właściciela i często wcale nie zwraca na siebie uwagi. Co ważne, nie są to nigdy podróże trwające dłużej niż 6 czy 7 godzin. Ponadto przez każdym lotem mops musi być wybiegany.
Choć podróżowanie z czworonogami wciąż nie jest bardzo popularne, to warto pamiętać, że na świecie są sieci lotnicze bardzo otwarte na takich pasażerów. Jeśli pies jest niewielki, wcale nie musi lądować w luku bagażowym. Co sądzicie o wyjazdach w takim towarzystwie?
Czytaj też:
Nie luzem i nie na kolanach. Jak bezpiecznie przewozić zwierzęta w samochodzie?Czytaj też:
Szokujące odkrycie w bagażu podręcznym. Wszystko pokazało prześwietlenie